O aktualnej sytuacji na froncie i przewidywaniach na najbliższe miesiące walk informują dziennikarze "New York Times". Autorzy zebrali opinie wśród urzędników administracji prezydenta USA Joe Bidena, a także ekspertów zajmujących się konfliktami międzynarodowymi. Jak podkreślają anonimowi przedstawiciele Białego Domu, Siły Zbrojne Ukrainy były w stanie mocno ufortyfikować kluczowe kierunki co niemal całkowicie zatrzymało ofensywne działania Rosjan. W obronie pomagają także kolejne pakiety pomocowe od zachodnich sojuszników, którzy dostarczają do Kijowa duże ilości amunicji. Problemem Rosjan jest nie tylko skuteczna obrona prowadzona przez ukraińskich żołnierzy, ale także niski poziom wyszkolenia własnych żołnierzy. Wojskowym Kremla brakuje doświadczenia bojowego i podstawowego wyposażenia. Wojna na Ukrainie. Problemy Rosjan na polu walki Według ekspertów cytowanych przez "NYT" w ostatnich miesiącach rosyjskie wojsko otrzymało duże dostawy broni z Chin i Korei Północnej. Nie przełożyło się to jednak na sukcesy frontowe, ponieważ w armii brakuje specjalistów, którzy wpłynęliby na zwiększenie zdolności bojowych i w konsekwencji przejęcie inicjatywy. Zdaniem Michaela Kofmana z think tanku Carnegie Endowment for International Peace w najbliższych tygodniach obserwować będziemy przede wszystkim walki pozycyjne, nie przynoszące żadnych widocznych zysków w obydwu stronach. - Siły ukraińskie są rozciągnięte na całej linii frontu i mają przed sobą wiele miesięcy walk, jednak nie należy spodziewać się przełomu po stronie Rosji - stwierdził. Analitycy są zgodni, że Rosjanie "raczej nie zdołają wejść dalej w głąb ukraińskiego terytorium". Choć sytuacja ukraińskiej armii jest daleka od dobrej, to według rozmówców dziennika kraje Zachodu mogą być zadowolone z sytuacji i najprawdopodobniej wpłynie to na decyzje podejmowane w trakcie rozpoczynającego się szczytu NATO. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!