- Cieszymy się z decyzji Polski dotyczącej niezależności energetycznej - podkreślił. Jak stwierdził, Polska jest liderem w rozmowach o rezygnacji z rosyjskich surowców energetycznych. Kułeba mówił też o uchodźcach, którzy znaleźli schronienie w Polsce. - Dziękuję wszystkim Polakom, którzy przyjmują ukraińskich uchodźców nie jak kogoś obcego, ale jak członków swoich rodzin. Nigdy tego nie zapomnimy. (...) Tak robią nie tylko przyjaciele, ale przyjaciele najbliżsi - mówił. Kułeba podkreślił, że nie będzie zdradzał szczegółów negocjacji dotyczących uzbrojenia. Szef ukraińskiego MSZ był pytany o korytarze humanitarne organizowane przez Rosję. Jak powiedział, agresor dopuszcza się przymusowych deportacji Ukraińców do Rosji. - Chodzi o wywołanie efektu, że są Ukraińcy, którzy chcą wyjechać do Rosji i tam otrzymają pomoc. Ale to nieprawda, to manipulacja Rosji - podkreślił. Kułeba: Dziękujemy prezydentowi Turcji za osobiste zaangażowanie Kułeba odniósł się także do kwestii negocjacji pokojowych z Rosją. - Ukraina nie podlega żadnej presji. Można z nami rozmawiać na równi - zaznaczył. Szef ukraińskiej dyplomacji zwrócił też uwagę, że to dzięki zaangażowaniu prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana udało się przenieść rozmowy negocjacyjne z Białorusi do Turcji. - To decyzja polityczna - powiedział. - Jeśli tylko jeszcze uda się dzięki tym wysiłkom zorganizować rozmowę prezydenta Putina z prezydentem Zełenskim, będziemy bardzo zadowoleni - dodał, dziękując prezydentowi Turcji za osobiste zaangażowanie. Kułeba podkreślił, że każda pomoc jest ważna, ale ta militarna może wpłynąć na zwycięstwo. Ministrowi towarzyszyła ukraińska deputowana. Jak pokreśliła, skuteczna pomoc Ukrainie jest wręcz obowiązkiem państw Europy. Kułeba o misji pokojowej. "Odbyłem ważne rozmowy z wicepremierem Kaczyńskim" Szef ukraińskiego MSZ został zapytany o kwestię ewentualnej misji pokojowej NATO w Ukrainie. Jak powiedział, z racji że inicjatywa ta wyszła z Polski, to decyzja, co dalej, należy do Polski. - Odbyłem bardzo ważne rozmowy z wicepremierem Kaczyńskim odnośnie do jego pomysłu misji pokojowej. (...) Myślę, że ta decyzja powinna zostać po stronie polskiego rządu, czy zamierzają nadal naciskać na sojuszników. My nie jesteśmy członkiem NATO - powiedział Kułeba. Dziennikarze pytali też Kułebę o pożar w magazynie ropy naftowej w Biełgorodzie w Rosji, w pobliżu granicy z Ukrainą. - Nie mogę ani potwierdzić, ani zaprzeczyć twierdzeniom, że Ukraina była zaangażowana w tego działania. Nie posiadam informacji z frontu - powiedział Kułeba. Minister był też pytany o sytuację w Czarnobylu. - W czasie ostatnich ponad czterech tygodni Czarnobyl był pod kontrolą rosyjską. Rosja zachowała się zupełnie nieodpowiedzialnie pod wszelkimi względami. (...) Żołnierze rosyjscy rzeczywiście byli narażeni na promieniowanie. Cóż, Rosja będzie za to odpowiadać przed ich matkami, siostrami, żonami. Wiemy, że nasi ukraińscy przedstawiciele nie byli w żaden sposób narażeni na tego typu radioaktywne działanie. (...) Teraz, kiedy odzyskaliśmy kontrolę nad Czarnobylem, będziemy pracować z Międzynarodową Agencją Atomową, wspólnie ustalać fakty i oszacowywać ryzyko - powiedział. "Chcemy sprawiedliwości i będziemy współpracować z Polską" Wcześniej, o godz. 11, Dmytro Kułeba, szef ukraińskiego MSZ złożył kwiaty przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego oraz pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej. - Patrząc wstecz, rozumiemy bardzo dobrze, że przez wiele lat, przez dekady prezydent Rosji Władimir Putin podejmował wysiłki, by złamać solidarność Polski, Ukrainy i wszystkich innych krajów na każdy możliwy sposób, a teraz jest dla mnie absolutnie oczywiste, że Rosja odpowie za wszystkie zbrodnie, których dopuściła się w historii przeciwko naszym narodom - powiedział później Kułeba dziennikarzom na Placu Piłsudskiego. Jak zaznaczył, "tragedia smoleńska musi być też częścią tego". - Chcemy sprawiedliwości i będziemy współpracować z Polską i innymi krajami, by zrobić wszystko, co w naszej mocy, by każdy został pociągnięty do odpowiedzialności z uwagi na wszystkie zbrodnie. Jeszcze raz podkreślam - wszystkie zbrodnie, które zostały popełnione w ostatnich latach przez Rosję - podkreślił szef MSZ Ukrainy. Kułeba: Strona rosyjska łamie większość swoich obietnic Kułeba udzielił też wywiadu dla Polsat News. - Jestem pewien, że zarówno na polu bitwy jak i przez działania dyplomatyczne osiągniemy umowę, która będzie dobra dla Ukrainy - powiedział. Podkreślił jednak, że strona rosyjska łamie większość swoich obietnic. - Nie można im ufać - dodał. Więcej TUTAJ. Dmytro Kułeba w Polsce. Seria spotkań Kułeba w ostatnich dniach spotkał się w Warszawie m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Mateuszem Morawieckim, wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim, ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem, a także z marszałkami Sejmu i Senatu Elżbietą Witek i Tomaszem Grodzkim. 37. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo