Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Dmitrij Miedwiediew szerzy dezinformację i propagandę. Były prezydent i premier groził m.in. nuklearną zagładą świata i rewolucjami w krajach Unii Europejskiej. Mówiąc o Polsce wiceszef Rady Bezpieczeństwa Rosji momentami twierdził, że jako państwo "nie powinna istnieć", z kolei w innych sytuacjach wieszczył, że weźmie udział w rzekomych "rozbiorach" Ukrainy. Miedwiediew: Konflikt w Ukrainie może trwać dziesięciolecia Kolejną okazją do szerzenia propagandowych treści okazała się dla Miedwiediewa wizyta w Wietnamie. W rozmowach z dziennikarzami, cytowanymi przez rosyjską agencję Ria Nowosti mówił, że wojna w Ukrainie "może rozciągać się na dziesięciolecia". - To nowa rzeczywistość, nowe warunki życia. Dopóki istnieje taki rząd, dopóty będą trzy lata rozejmu, dwa lata konfliktu i wszystko się powtórzy. Konieczne jest zniszczenie samej natury nazistowskiej władzy w Kijowie - twierdził polityk. Podczas tej samej rozmowy nie wykluczył, że Ukraina może otrzymać od Zachodu... broń jądrową. Zagroził, że w takim przypadku Rosja przeprowadzi "uderzenie wyprzedzające". Miedwiediew o trzeciej wojnie światowej Kilkanaście godzin przed konferencją w Wietnamie, Miedwiediew we wpisie na Telegramie wieszczył "zniknięcie" Ukrainy po tzw. operacji specjalnej (rosyjska propaganda nie używa słowa "wojna"). Według jednego ze scenariuszy zachodnie regiony kraju miałyby dostać się pod kontrolę "szeregu państw UE". W wizji propagandysty miałoby powstać "ukraińskie terytorium niczyje", które zgłosiłoby chęć przystąpienia do UE i NATO w efekcie doprowadzając do kolejnego konfliktu zbrojnego. - Konflikt zbrojny po krótkim czasie przerodziłby się w permanentny, z groźbą szybkiego przekształcenia się w pełnoprawną trzecią wojnę światową - dodał propagandysta. W kolejnych, nierealnych wariantach Miedwiediewa Ukraina stworzyłaby rząd na uchodźctwie lub, co byłoby najkorzystniejsze dla władz na Kremlu, całe władze i ludność suwerennego kraju zostałyby wchłonięte przez Rosję oraz kraje UE. W ten sposób były prezydent i premier kraju o nieustających imperialistycznych ambicjach wymyślił sposób na "zakończenie wojny na Ukrainie".