- Sankcje tylko skonsolidują rosyjskie społeczeństwo i nie spowodują powszechnego niezadowolenia z władzami - powiedział Dimitrij Miedwiediew w wywiadzie dla rosyjskiej agencji informacyjnej RIA. Po ataku na Ukrainę i miesiącu krwawej wojny, mimo rozległych sankcji nałożonych na Rosję, Kreml twierdzi, że będzie kontynuował atak, dopóki nie osiągnie swoich celów - "demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy". Wojna w Ukrainie. Miedwiediew o sankcjach Część sankcji wymierzono w oligarchów z najbliższego otoczenia Władimira Putina - przypomina Reuters. Zdaniem Miedwiediewa, nie ma to żadnego wpływu na działania rosyjskich władz. "Zadajmy sobie pytanie: czy któryś z tych wielkich biznesmenów może mieć choćby najmniejszy wpływ na pozycję kierownictwa kraju?" - powiedział Miedwiediew, po czym udzielił odpowiedzi: "nie ma mowy". Dimitrij Miedwiediew przekonywał także, że sondaże są korzystne dla rosyjskich władz. - Pokazują, że trzy czwarte Rosjan poparło decyzję Kremla o przeprowadzeniu operacji wojskowej na Ukrainie, a jeszcze więcej poparło prezydenta Władimira Putina - stwierdził były prezydent Rosji. Ambasador Rosji w Polsce: Czy sankcje nas kiedyś zatrzymały? To nie pierwsza wypowiedź o tym, że sankcje nie zatrzymają Rosji, która płynie z ust czołowych rosyjskich polityków i dyplomatów. W podobnym tonie wypowiedział się ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew w środę. Pytany przez polskich dziennikarzy o dotkliwe sankcje, kwitował, że to nie pierwszy raz, kiedy Zachód nakłada je na Rosję. "Czy one nas kiedyś zatrzymały?" - rzucił. - Robimy wszystko, co możliwe, by oszczędzić życie cywilów, ale właśnie z powodu działań nazistów jest wiele ofiar - mówił. Andriejew powiedział też, że częścią dzisiejszej wojny są fake newsy. Słowa te padły w odpowiedzi na pytanie o kobietę, która została w środę zastrzelona, gdy jechała rowerem przez miejscowość Trościaniec w obwodzie sumskim. Ambasador Rosji dodał przy tym, że trwają negocjacje w sprawie Ukrainy. - Pokój będzie wtedy, gdy cele Rosji zostaną osiągnięte. To neutralność Ukrainy i pokojowe nastawienie wobec Rosji, a także niezależność od innych sojuszy militarnych - powtórzył oficjalne stanowisko rosyjskich władz.