Redakcja dziennika "Die Welt", należącego do koncernu medialnego Axel Springer, nie przedłuży umowy współpracy z Mariną Owsiannikową, dziennikarką, która zasłynęła antywojennym protestem na wizji w rosyjskiej telewizji. "Stop wojnie. Nie wierzcie propagandzie. Jesteście okłamywani" W marcu br. Owsiannikowa wbiegła podczas programu informacyjnego na wizję z plakatem z napisem "Stop wojnie. Nie wierzcie propagandzie. Jesteście okłamywani". Została aresztowana i ukarana grzywną w wysokości 30 tysięcy rubli (ok. 1450 złotych). Umowa z "Die Welt" wygaśnie zaledwie po kilku tygodniach współpracy. - Nadal darzymy największym szacunkiem odwagę pani Owsiannikowej i życzymy jej wszystkiego najlepszego - poinformowała rzeczniczka grupy Axel Springer. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze doniesienia mediów o końcu współpracy redakcji z rosyjską dziennikarką. Owsiannikowa wzbudzała kontrowersje Jak informuje agencja epd, powołując się na źródła redakcyjne, współpraca z Mariną Owsiannikową była trudna, między innymi z powodu problemów językowych. Dziennikarka pracowała dla dziennika "Die Welt" i stacji telewizyjnej o tej samej nazwie od kwietnia br., relacjonując wydarzenia z Rosji i Ukrainy. Współpraca z Owsiannikową od początku wzbudzała kontrowersje. Krytycy zarzucali jej, że pracująca przez wiele lat w rosyjskiej telewizji państwowej dziennikarka jest na usługach kremlowskiej propagandy. Z tego powodu ukraińska organizacja praw obywatelskich Vitsche w Berlinie organizowała protesty przed siedzibą wydawnictwa Axel Springer. Redakcja Polska Deutsche Welle