"Zamiast Norymbergi - podpisanie porozumienia z Rosją i uściski dłoni? Ukraińska krew na rękach Putina nie przeszkodzi w 'business as usual'? To dziwna logika zakulisowych zabiegów dyplomatycznych, której czas minął" - ocenił Ołeksij Daniłow. Dzień wcześniej o gwarancjach dla Rosji mówił prezydent Francji Emmanuel Macron. Jego zdaniem "Zachód powinien rozważyć, jak odpowiedzieć na zgłaszaną przez Rosję potrzebę uzyskania gwarancji bezpieczeństwa, jeśli Władimir Putin zgodzi się na negocjacje w celu zakończenia wojny z Ukrainą". "Europa musi zacząć przygotowania do budowy nowej architektury bezpieczeństwa na kontynencie i zastanowić się, jak ma ona wyglądać w przyszłości" - dodał. "To świat potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa od Rosji, a nie na odwrót" - napisał Daniłow. Daniłow: Rosja bez broni jądrowej - najlepsza gwarancja dla świata Sekretarz dodał, że jedyna gwarancja dla Rosji to "humanitarność europejskiego sądownictwa". "Po wyroku w Hadze nie jest przewidziany wyrok śmierci" - ocenił szef RBNiO, dodając, że "najlepsza gwarancja dla Europy i świata to zdemilitaryzowana i pozbawiona broni jądrowej tzw. Rosja". Ukraiński urzędnik przypomniał także Memorandum Budapeszteńskie z 1994 r., którego sygnatariusze - USA, Wielka Brytania i Rosja - w zamian za zrezygnowanie przez Ukrainę z broni jądrowej złożyły jej gwarancje bezpieczeństwa i zobowiązały się do respektowania suwerenności Ukrainy i nienaruszalności jej granic. Rosja złamała porozumienie w 2014 r., anektując Krym i rozpoczynając wojnę w Donbasie. W lutym br. Rosja rozszerzyła ją w pełnoskalowy konflikt, rozpoczynając inwazję na Ukrainę. "Przyda się doświadczenie 'Budapesztu'. Kiedy jesteś bezbronny, nie stanowisz zagrożenia. My to, niestety, wiemy" - napisał Daniłow.