Daleko idące środki ostrożności zostały też wprowadzone poza stolicą Rosji. W Biełgorodzie, mieście położonym niedaleko granicy z Ukrainą, mieszkańcy mają otrzymać mapy schronów przeciwlotniczych, natomiast w obwodzie wołgogradzkim wprowadzono zakaz używania dronów. Jak powiadomił w sobotę rosyjski niezależny serwis Meduza, jest to już 11. region kraju, w którym będą obowiązywać takie ograniczenia. Pożary i wybuchy w Rosji W ostatnich miesiącach - po inwazji na Ukrainę - co kilka dni napływają doniesienia o licznych pożarach, które wybuchają na terytorium całej Rosji. Płoną zarówno obiekty wojskowe, m.in. koszary i komendy uzupełnień, jak też magazyny paliw, obiekty komercyjne i przemysłowe. Tylko w ostatnich tygodniach informowano o dużych pożarach w centrum handlowym w podmoskiewskich Chimkach i rafinerii w Angarsku na Syberii oraz wybuchu gazociągu w Czuwaszji. W grudniu doszło również do ataków na rosyjskie lotniska wojskowe w pobliżu miast Riazań i Engels, gdzie uszkodzono samoloty wykorzystywane do wystrzeliwania pocisków w kierunku Ukrainy. Jak zauważył amerykański dziennik "New York Times" za anonimowym źródłem we władzach w Kijowie, były to "najbardziej zuchwałe od początku wojny" ukraińskie operacje, przeprowadzone przy użyciu dronów.