Jak przypomina BBC, decyzja Władimira Putina ogłoszona niedługo po rozpoczęciu wojny w Ukrainie sprawiła, że Zachód zaczął się zastanawiać, czy Rosja użyje w walce tzw. "taktycznej broni jądrowej". Wykluczono możliwość wykorzystania przez Kreml broni nuklearnej na pełną skalę, ale jej "taktyczna" wersja - zdaniem zachodnich ekspertów - może wchodzić w grę. Taktyczna broń jądrowa. Co to jest i ile ma jej Rosja? Taktyczna broń nuklearna jest bronią wykorzystywaną na krótkie odległości. Właśnie tym różni się od strategicznej broni jądrowej, która była wykorzystywana w czasie zimnej wojny. Dodatkowo pojęcie "taktycznej broni" obejmuje wiele jej rodzajów. W tej nazwie uwzględnia się mniejsze bomby czy pociski wykorzystywane na polu walki. Ze spekulacji BBC wynika, że Rosja posiada około dwa tysiące sztuk taktycznej broni jądrowej. Wśród niej znajdziemy pociski artyleryjskie, torpedy czy bomby głębinowe. Wszystkie z nich opracowane są z użyciem ładunku nuklearnego. Uważa się, że żadna z rosyjskich głowic nie jest w stanie gotowości. Kto jeszcze posiada broń jądrową? Od czasów zimnej wojny arsenały broni jądrowej stale się zmniejszają. Z raportu Federacji Amerykańskich Naukowców wynika, że na początku tego roku dziewięć krajów posiadało łącznie 12 700 głowic. 90 procent z nich posiadają Rosja i USA. Pozostała część należy do Wielkiej Brytanii, Francji, Izraela, Pakistanu, Indii, Chin oraz Korei Północnej. Badacze podkreślają również, że większość przedstawionych liczb jest wyłącznie szacunkowa. Przypuszcza się, że prócz USA, Francji i Izraela, reszta wymienionych krajów wciąż poszerza swoje nuklearne zapasy. Z 12 700 głowic, ponad 9 400 znajduje się w rezerwie. Mogą one być wykorzystane w łodziach podwodnych, samolotach czy jako pociski na polu walki. 3730 sztuk jest już rozmieszczonych, ale tylko 2 tysiące z nich w stanie gotowości. Pozostałe 3 tysiące pocisków zostało wycofanych i czeka na demontaż. Władimir Putin planuje wojnę nuklearną? Nikt w tej sprawie nie ma stuprocentowej pewności. Użycie taktycznej broni jądrowej przez Rosję mogłoby rozpocząć wojnę nuklearną. Według BBC, USA monitorują sytuację jądrową w Rosji za pomocą rozbudowanych maszyn wywiadowczych. Twierdzą, że nie zarejestrowali na razie żadnych zmian w rosyjskim rozkładzie pocisków. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy w rzeczywistości dojdzie do wojny atomowej. Czy Rosja wykorzysta wyłącznie broń taktyczną, czy zdecyduje się na rakiety strategiczne? Nie do przewidzenia jest również zachowanie Stanów Zjednoczonych i NATO w takiej sytuacji. Próg nuklearny "Mogą nie postrzegać tego jako przekroczenia dużego progu nuklearnego. Mogliby postrzegać to jako część swoich sił konwencjonalnych" - mówi dr Patricia Lewis, szefowa międzynarodowego programu bezpieczeństwa brytyjskiego komitetu doradczego Chatham House. "Po przekroczeniu progu nuklearnego nie ma oczywistego punktu zatrzymania" - mówi James Acton, ekspert ds. nuklearnych w Carnegie Endowment for International Pace w Waszyngtonie. Taktyczna broń jądrowa a Chiny Amerykański wywiad uważa, że Putin może wykorzystać broń jądrową, by uniknąć porażki w Ukrainie. Dr Heather Williams, ekspert ds. nuklearnych w Kings College London mówi wprost, że nie jest jasne, co Putin uważa za wygraną w Ukrainie. Dlatego też nikt nie ma pewności, co mogłoby skłonić Rosję do wykorzystania broni jądrowej. Dr Williams twierdzi również, że prezydent Rosji powstrzyma się od ataku nuklearnego ze względu na Chiny. "Rosja jest silnie uzależniona od chińskiego wsparcia, ale Chiny mają swoją doktrynę nuklearną, która mówi, że pierwsze nie użyją broni jądrowej. Dlatego gdyby Putin z niej (broni) skorzystał, Chinom byłoby niezwykle trudno utrzymać się przy nim. Gdyby jej użył, prawdopodobnie straciłby Chiny". Czytaj także: Rosjanie utknęli w Ukrainie. Ofensywa zatrzymana na wszystkich frontach Awaria na kolei. Polskie służby badają wątek cyberataku Ilu rosyjskich żołnierzy zginęło w Ukrainie? Dane wywiadu USA