Jedną z kluczowych trudności w odnalezieniu się w krajach unijnych jest dla ukraińskich uchodźców nieznajomość języka kraju przyjmującego. W analizowanych 10 państwach unijnych średnio aż 25 proc. przybyszów z Ukrainy zupełnie nie mówi w języku kraju gospodarza, kolejne 41 proc. mówi w nim słabo, 23 przyzwoicie, 8 dobrze, 2 płynnie, ale nikt na poziomie języka ojczystego. Na tym tle wyraźnie odróżnia się sytuacja w Polsce. Tylko 12 proc. obecnych u nas uchodźców z Ukrainy zupełnie nie rozumie naszego języka, a 38 mówi w nim słabo. 33 proc. włada jednak polskim przyzwoicie, a 13 dobrze (w obu przypadkach to najwyższe wartości wśród 10 objętych badaniem państw). Na drugim końcu znajdują się Estonia i Rumunia. Tutaj ojczystego języka kraju przyjmującego kompletnie nie zna odpowiednio 65 i 58 proc. uchodźców. Słabo włada nim 27 i 30 proc. przybyszów. Bardzo niewielu przybyłych do tych państw Ukraińców mówi po estońsku i węgiersku dobrze (1 i 3 proc.) albo płynnie (1 proc. w przypadku obu państw). Czy Ukraińcy próbują pokonać barierę językową? Tak, chociaż nie wszyscy. W analizowanej dziesiątce państw unijnych średnio 23 proc. uchodźców uczęszcza na kursy językowe i podnosi swój poziom znajomości języka kraju przyjmującego. Kolejne 15 proc. uchodźców na takie zajęcia chodziło, ale swój udział w nim zakończyło. Natomiast 22 proc. deklaruje, że co prawda aktualnie na żadne kursy językowe nie uczęszcza, ale ma to w planach. 52 proc. Ukrainek i 45 proc. Ukraińców przebywających na terenie objętych badaniem państw UE, a nieposiadających stałego zatrudnienia, tłumaczy, że taki stan rzeczy jest wynikiem ich słabej znajomości języka urzędowego państwa, w którym się zatrzymali. Zakwaterowanie. Obozy dla uchodźców to margines Uchodźcy z Ukrainy w większości mieszkają w prywatnych domach i mieszkaniach - albo samodzielnie, albo u przyjmującej ich rodziny. Taką odpowiedź wskazało średnio 58 proc. Ukraińców z 10 objętych badaniem krajów. 14 proc. zamieszkuje domy i mieszkania zapewnione przez władze danego państwa, natomiast 13 proc. - hotele albo apartamenty przeznaczone na najem turystyczny (np. Airbnb). Tylko 6 proc. żyje w schroniskach bądź obozach dla uchodźców. Wbrew obiegowej opinii to nie w Polsce największy odsetek Ukraińców mieszka samodzielnie w domu albo mieszkaniu. W przypadku naszego kraju jest to 66 proc., czyli tyle samo co w Estonii, ale mniej niż w Rumunii (72). Badanie Agencji Praw Podstawowych UE obala też krzywdzący dla Ukraińców w Polsce mit, że żyją na koszt polskiego podatnika. Okazuje się bowiem, że 54 proc. z nich samodzielnie w całości opłaca czynsz i rachunki. Przynajmniej część tych opłat uiszcza kolejne 14 proc. uchodźców z Ukrainy żyjących w Polsce. Nie płacąc za nic, żyje w Polsce tylko co czwarty badany (26 proc.). To drugi najniższy wynik w stawce po Estonii (12 proc.). Zdecydowanie największym problemem, na jaki skarżą się uchodźcy z Ukrainy mieszkający w krajach UE, jest brak prywatności - średni wynik dla badanych krajów to 36 proc. (w przypadku Polski - 38). Na kolejnych miejscach znalazły się: dzielenie kuchni z obcymi ludźmi - 28 proc. (29 dla Polski), dzielenie z obcymi łazienki bądź toalety - 24 (26), brak cichego/osobnego pokoju dla dzieci do nauki - 23 (25) czy zbyt duży hałas w domu/mieszkaniu - 22 (23). Mimo trudnych warunków, mniej więcej tyle samo Ukraińców w badanych 10 krajach UE myśli o powrocie do ojczyzny (35 proc.), co o pozostaniu w kraju przyjmującym - albo na stałe (21), albo z regularnymi powrotami do Ukrainy (16). 3 proc. badanych planuje przenieść się do innego kraju UE, a 1 chce przeprowadzić się poza Wspólnotę. W przypadku Polski wyniki są niemal identyczne, wynoszą odpowiednio 36, 21, 18, 2 i 2 proc. Praca i finanse. Ukraińcy zadowoleni z pracy w UE Duża część uchodźców z Ukrainy dobrze odnalazła się w krajach przyjmujących. Średnio 39 proc. mężczyzn i 31 proc. kobiet ma aktualnie płatną pracę, kolejne 10 proc. mężczyzn i 16 proc. kobiet wykonywało taką pracę po opuszczeniu Ukrainy, chociaż aktualnie pozostają niezatrudnieni. Ukraińscy uchodźcy na rynku pracy najlepiej radzą sobie na Słowacji, gdzie zarobkowo pracuje 56 proc. mężczyzn i 45 kobiet. Na drugim miejscu znalazła się Polska, gdzie te wskaźniki wynoszą odpowiednio 54 i 42 proc., a na trzecim Estonia - 50 i 46. Spośród pracujących w krajach UE uchodźców z Ukrainy 70 proc. kobiet i 58 mężczyzn podjęło nową pracę w kraju przyjmującym. 20 proc. kobiet i 31 mężczyzn kontynuuje pracę bądź prowadzenie biznesu, które mieli w Ukrainie. Na samozatrudnieniu albo prowadząc własny nowy biznes, zarabia na życie 2 proc. Ukrainek i 6 proc. Ukraińców, którzy znaleźli schronienie w krajach unijnych. Inny rodzaj pracy zarobkowej wskazało 8 proc. kobiet i 6 mężczyzn. Pracujący w krajach UE uchodźcy z Ukrainy są generalnie zadowoleni z warunków zatrudnienia w krajach przyjmujących. Skarżą się na niewiele kwestii, ale spośród nich na pierwszy plan wybijają się bardzo długie godziny pracy. Przeszkadza to 15 proc. pracujących Ukrainek i 19 proc. pracujących Ukraińców. 9 proc. kobiet i 13 mężczyzn narzeka na zbyt nisko płatną pracę i pracodawców, którzy nie wypłacają im wynagrodzenia. 7 proc. Ukrainek i 12 Ukraińców przeszkadza z kolei brak umowy o pracę albo fakt, że podpisana umowa nie pokrywa wszystkich przepracowanych godzin. Niewątpliwym pozytywem jest to, że aż 60 proc. pań i 58 proc. panów nie ma zastrzeżeń do miejsca pracy, jej warunków czy podejścia pracodawcy. Zdrowie. Polska w ogonie stawki Niepokojąco maluje się stan zdrowia uciekających przed wojną Ukraińców i Ukrainek. Tylko 5 proc. respondentów w objętych badaniem krajach określa go jako bardzo dobry. Jako dobry - 26. Na drugim końcu skali są odpowiedzi bardzo zły (2 proc.) i zły (19). 45 proc. uchodźców i uchodźczyń wskazało natomiast odpowiedź "może być". Zdecydowanie najlepszym zdrowiem cieszą się Ukraińcy przebywających na Słowacji. Jako dobry swój stan zdrowia określa 34 proc. badanych, kolejne 4 jako bardzo dobry. To również na Słowacji najmniej osób ocenia swój stan zdrowia jako zły (15). Odpowiedź "bardzo zły" wybrało kolejne 2 proc. uczestników badania. Najgorzej sytuacja wygląda w Polsce. Bardzo zły stan zdrowia deklaruje 3 proc. przebywających w naszym kraju uchodźców, zły - kolejne 21. Oba wskaźniki są najwyższymi spośród wszystkich objętych badaniem państw. Jeśli chodzi o pozytywne odpowiedzi, znaleźliśmy się poniżej średniej dla 10 analizowanych krajów. Jako bardzo dobry swój stan zdrowia ocenia 5, a jako dobry 24 proc. uciekających przed wojną Ukraińców i Ukrainek. Także w przypadku dostępu do opieki medycznej uchodźcy z Ukrainy jako najpoważniejszą przeszkodę wskazują barierę językową. W badanej dziesiątce krajów tę przyczynę wskazuje średnio aż 47 proc. respondentów. Przodują tutaj Hiszpania i Niemcy (58 proc.), najmniejszy problem jest natomiast w Estonii (17). Wielu badanych (30 proc.) przyznaje też, że nie korzysta z opieki zdrowotnej, bo nie wie, gdzie się zgłosić ani z kim skontaktować. Tu znów Estonia jest najprzyjaźniejszym uchodźcom krajem (16 proc.), na drugim biegunie znalazły się Słowacja (36) i Niemcy (35). Trzeci najczęściej wskazywany powód niekorzystania z systemu ochrony zdrowia w kraju przyjmującym to brak ubezpieczenia zdrowotnego. Powstrzymuje to przed dbaniem o swoje zdrowie niemal co piątego (18 proc.) przybysza z Ukrainy. Na wyróżnienie zasługuje tutaj wynik uzyskany w Czechach, gdzie ten problem zgłosiło zaledwie 3 proc. uchodźców (dla porównania - w Polsce jest to 19 proc.). Kwestie zdrowia fizycznego to jedno, ale badanie Agencji Praw Podstawowych UE ukazało też psychiczną stronę problemu. Niemal 50 proc. badanych przyznało, że czuje się przygnębionych albo ma depresję - 42 proc. czuje się tak często, a 7 zawsze. Uchodźcom z Ukrainy wciąż towarzyszy też napięcie i stres. 51 proc. z nich przyznaje, że rzadko czuje się zrelaksowana, a kolejne 22 proc. mówi, że nie czuje się tak nigdy. Są też jednak pozytywne akcenty. Prawie dwie trzecie (61 proc.) Ukraińców często lub zawsze czuje się optymistycznie nastawiona do tego, co przyniesie przyszłość. Z kolei ponad dwie trzecie (67 proc.) uważa, że często bądź zawsze dobrze radzi sobie z napotykanymi problemami. ----- Metodologia - badanie zostało przeprowadzone pomiędzy 22 sierpnia a 29 września 2022 roku za pomocą otwartych ankiet internetowych na próbie 14 685 osób z 10 krajów Unii Europejskiej; w badaniu wzięły udział państwa unijne, które mają granicę lądową z Ukrainą (Polska, Rumunia, Słowacja, Węgry), w których w chwili przeprowadzania badania przebywała największa liczba uchodźców z Ukrainy (Bułgaria, Czechy, Hiszpania, Niemcy, Włochy), a także te, w których liczba uchodźców z Ukrainy jest wyjątkowo wysoka w porównaniu do całkowitej liczby ludności (Estonia); biorący udział w badaniu respondenci mieli co najmniej 12 lat, zamieszkiwali jeden z wyżej wymienionych krajów, są obywatelami albo rezydentami Ukrainy, którzy mieszkali na stałe w Ukrainie przed 24 lutego 2022 roku i przybyli do krajów UE niedługo po inwazji Rosji na Ukrainę.