Prace nad dronem morskim rozpoczęto zaraz po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. Wyprodukowane łodzie mają pięć metrów długości i są uzbrojone w 300-kilogramowy ładunek wybuchowy, który może dotrzeć do celu oddalonego o 800 kilometrów - przekazał CNN. Jak dodał ukraiński pilot o pseudonimie "Rekin", drony te są łatwe do sterowania. Stwierdził przy tym, że ograniczają one swobodę ruchów rosyjskiej marynarki wojennej i potrafią zaatakować okręty wroga, omijając obronę. "Ta broń przeraża Rosjan". Ukraińskie drony na Morzu Czarnym Bezzałogowe łodzie ważą do 1000 kilogramów i rozwijają maksymalną prędkość do 80 km/h. - Drony są stworzone do niszczenia floty (...). Ta broń przeraża Rosjan - powiedział autor projektu. Jak dodał, używanie dronów "przeciwko rosyjskim celom morskim zmusza ich do prowadzenia działań z oddalenia, co utrudnia ataki rakietowe na Ukrainę". O tajnej bazie armii ukraińskiej, w której zaprezentowano dziennikarzom CNN drony, wiadomo tylko tyle, że znajduje się nad jeziorem. Wojskowi ujawnili jednak cel testów, które prowadzone są z użyciem tej broni. Poinformowano, że mają one "w coraz większym stopniu obserwować i atakować Rosjan na Morzu Czarnym i na Półwyspie Krymskim". Drony ukraińskiej marynarki wojennej zostały użyte do ataku na Most Kerczeński na początku tego miesiąca - przekazał portal CNN.