Dokumenty uzyskane przez niezależną rosyjską grupę dziennikarską Dossier Center z siedzibą w Londynie pokazują, że Surowikin był zarejestrowany w Grupie Wagnera i figuruje jako jej członek VIP wraz z co najmniej 30 innymi rosyjskimi przedstawicielami rosyjskich sil zbrojnych i wywiadu - informuje CNN. CNN podkreśla, że nie jest jasne, z czym się wiąże członkostwo VIP w Grupie Wagnera. Media: Generała aresztowano, ale zwolniono Surowikina nie widziano publicznie od ostatniej soboty, kiedy to opublikował nagranie z apelem do właściciela Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna, by zaprzestał buntu. Od tego czasu nie wiadomo, gdzie przebywa. Niezależny portal rosyjski Ważnyje Istorii podał, powołując się na dwa źródła zbliżone do rosyjskiego sztabu generalnego i Federalnej Służby Bezpieczeństwa, że władze rosyjskie przesłuchały Surowikina, ale go zwolniły. Wcześniej media informowały, że były naczelny dowódcy rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych została aresztowany pod zarzutem zdrady. Kreml jednak nie komentował sprawy, nabrał wody w usta i nie potwierdzał, czy do aresztowania w ogóle doszło. Brak kontaktu z ochroną Surowikina Tymczasem córka wojskowego zapewniała, że... jej ojciec jest w pracy i nic mu się nie stało. Jeszcze inne doniesienia płyną z Radia Swoboda, które powołuje się na informacje od Aleksieja Wieniediktowa, byłego szefa zamkniętego przez Kreml radia Echo Moskwy. Jego zdaniem, z Surowikinem nie ma kontaktu od kilku dni. Kontaktu ma nie mieć rodzina generała - dodaje. Nie udało się również nawiązać kontaktu z ochroną generała. Surowikin jest cenionym dowódcą rosyjskiego lotnictwa wojskowego. Uzyskał przydomek "Generał Armagedon" z powodu bezlitosnych bombardować miast w Syrii. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!