Wołodymyr Fitio na antenie ukraińskiej telewizji powiadomił, że wojska rosyjskie usiłują odzyskać utracone pozycje na kierunku bachmuckim. Jak poinformował, Rosjanie skupili się na atakowaniu Kliszczijiwki, wsi znajdującej się na terenach odzyskanych we wrześniu przez Ukrainę. - W okolicach Bachmutu sytuacja pozostaje aktywna. Wróg od około dwóch tygodni przechodzi z działań defensywnych do działań ofensywnych i próbuje odzyskać utracone pozycje - powiedział. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja Wojna w Ukrainie. Gorąco wokół Bachmutu. Rosja napiera W ciągu doby na kierunku bachmuckim miało zostać odpartych 11 ataków Rosjan. - Wróg próbuje wyprzeć naszych obrońców z pozycji w rejonie Kliszczijiwki - mówił. Jak dodał, siły rosyjskie miały wykorzystać 10 dronów do ataków na ukraińskich żołnierzy, a także przeprowadzić 336 ostrzałów. Wołodymyr Fitio przekazał, że minionej doby straty Rosji na kierunku bachmuckim to 124 żołnierzy i 10 jednostek sprzętu. - Ciężko teraz mówić o jakimś sukcesie na tym kierunku, ale sytuacja pozostaje pod kontrolą, nasi obrońcy odpierają ataki - zaznaczył. Ukraina. Wywiad brytyjski o zmianach na froncie W poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiadomił, że wojna rozpoczęta przez Rosję "nie zakończy się tak szybko, jakbyśmy tego chcieli". Jak stwierdził, "wojna to nie kino", mimo że ludzie "z jakiegoś powodu" tak ją traktują. Jak przypomina portal Radio Swoboda, w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony wskazywało, że w związku z nadejściem zimy na wschodzie Ukrainy nie ma szans na poważne zmiany na froncie. Źródła: Unian, Radio Swoboda *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!