Rzeczniczka dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk swoją wypowiedzią w ukraińskiej telewizji potwierdziła doniesienia wywiadu brytyjskiego. Z przekazanych informacji wynikało, że nasiliły się walki na wschodnim brzegu Dniepru. - W pobliżu mostu Antonowskiego nad Dnieprem, położonego w okolicy Chersonia, trwają ciężkie walki - oświadczyła rzeczniczka ukraińskich wojsk na południu kraju Natalia Humeniuk. Jak zaznaczyła, sytuację na linii frontu utrudnia wysadzenie tamy na Dnieprze w Nowej Kachowce. Doszło do tego 6 czerwca. Problem mają nie tylko żołnierze. Straty związane z wysadzeniem tamy szacowane są na miliardy dolarów, a zalania mogą doprowadzić do wzrostu cen żywności i zaburzyć sytuację gospodarczą na świecie. Rosjanom nie udało się wyprzeć około 70 ukraińskich obrońców Natalia Humeniuk podkreśliła, że mimo to wojska ukraińskie odnotowują sukcesy na tym odcinku. - Zeszłej nocy zabito 49 rosyjskich żołnierzy, zniszczono także 15 jednostek sprzętu, w tym osiem pojazdów opancerzonych, cztery łodzie i drony. Instytut Badań nad Wojną (ISW) przekazał w sobotnim raporcie, że siły rosyjskie nie były w stanie wyprzeć około 70 ukraińskich żołnierzy z ufortyfikowanych pozycji w pobliżu mostu Antonowskiego. "Rosyjskie dowództwo wojskowe na oślep nakazało swoim siłom odbicie terenu pod mostem Antonowskim na wschodnim brzegu, co doprowadziło do znacznych strat wśród rosyjskich żołnierzy i pojazdów opancerzonych w wyniku ostrzału artylerii ukraińskiej i rozłożonych min" - przekazał ISW. Łączący miejscowość Oleszki z Chersoniem most Antonowski na Dnieprze został wysadzony 11 listopada 2022 roku, przez wycofujące się z Chersonia siły rosyjskie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!