Jak wynika z analizy gazety "The Guardian" - drony bojowe przez mijające miesiące wojny w Ukrainie były jednym z najbardziej skutecznych rodzajów broni, jakimi dysponowały obie strony konfliktu. Jednym z głównych producentów maszyn wykorzystywanych na linii frontu była chińska firma DJI. Przedsiębiorstwo teoretycznie nie zgadza się na sprzedaż swojego sprzętu Rosji czy Ukrainie, lecz w praktyce drony są kupowane przez darczyńców i przekazywane walczącym żołnierzom. Wojna w Ukrainie. Drony przestają być skuteczne na linii frontu Brytyjskie media podkreślają, że po 14 miesiącach walk Rosjanie poznali ukraińskie techniki wykorzystywania urządzeń z Państwa Środka. - Uważam, że za trzy, cztery miesiące DJI nie będzie nadawać się do użytku - powiedział w rozmowie z "The Guardian" specjalista od dronów, 31-letni Jarosław z Ukrainy. Operatorzy dronów donoszą, że DJI stopniowo stają się coraz mniej skuteczne, ponieważ rosyjskie techniki walki elektronicznej zmniejszają ich zasięg. - W Mikołajowie mogliśmy pokonać 15 km, a tu w Bachmucie zaledwie 500 metrów - skarży się Jarosław. Ponadto rosyjska piechota wie, że obecność drona kręcącego się przez chwilę w górze oznacza preludium do precyzyjnie nadlatującej artylerii - podkreśla "The Guardian". Czasami maszyna nie wytrzymuje jednego dnia, a ich operatorzy są uważani za kluczowe cele do wyeliminowania z pola bitwy. Chińskie drony nieskuteczne na froncie. Ukraińcy mają plan Aby przeciwdziałać ograniczaniu skutecznych metod walki na froncie, Ukraińcy testują nowe typy dronów, które nie byłyby tak podatne na działania Rosjan. Inny, cytowany przez brytyjską prasę, ukraiński specjalista Jewhen stwierdził, że zastąpienie DJI niejako "wymieszania" dwóch dronów. Kluczowe będą tu długi zasięg, do 100 km, szybkość oraz kamery pozwalające na widok z pierwszej osoby. Zdaniem Jewhena nadają się do tego drony Leleka-100 oraz lekki dron kamikaze "FPY". Maszyny są jednak o wiele droższe a koszt skonstruowania takiego urządzenia przekraczałby 50 tys. dolarów. Ukraina już zabiegała o tysiąc takich "połączonych" dronów, lecz ich skuteczność wciąż nie została udowodniona - dodaje "The Guardian". Samuel Bendett, ekspert od dronów z Centrum Analiz Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, mówi, że zmiana rodzaju wykorzystywanych dronów może sprzyjać Ukrainie. - Rosjanie bardzo martwią się, że Ukraińcy mają przewagę. (...) To wyścig technologiczny - nie tylko między siłami zbrojnymi, ale także między ochotnikami z własnymi arsenałami technologicznymi - dodał. Wojna w Ukrainie trwa od 24 lutego 2022 roku.