Policja w Charkowie poinformowała, że w mieście w wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę zostało zniszczonych 600 domów - podał we wtorek portal Ukrainska Prawda. Według stanu na 15 marca, od wybuchu wojny 24 lutego w drugim co do wielkości mieście Ukrainy 600 domów zostało całkowicie zniszczonych, a tysiące ludzi zostało bez dachu nad głową. "Ostrzał spokojnego miasta nie ustaje ani w dzień, ani w nocy" - napisała charkowska policja w poście na Facebooku. Przekazano również, że mieszkańcy miasta dzielnie znoszą sytuację wojenną, a funkcjonariusze policji wraz z wolontariuszami codziennie dostarczają żywność i leki potrzebującym.