Mieszkający od ponad dekady w USA Andriej Kozyriew na pytanie, czy zalicza Putina do "gangsterów" odpowiedział, że "prawdopodobnie jest ojcem chrzestnym całego układu. Prigożyn był jego tworem. On stworzył Prigożyna". Zesłanie Prigożyna na Białoruś W piątek Prigożyn skierował swoje siły na Moskwę. Założyciel najemniczej grupy Wagnera stwierdził, że oddziały rosyjskiej regularnej armii zaatakowały obóz jego najemników powodując liczne ofiary. Zapowiedział "przywrócenie sprawiedliwości" w armii i domagał się odsunięcia od władzy skonfliktowanego z nim ministra obrony Siergieja Szojgu. Jednak po dobie, w sobotę wieczorem, Prigożyn ogłosił odwrót i skierowanie najemników na powrót do obozów polowych by "uniknąć rozlewu krwi". Miało to być rezultatem negocjacji Alaksandra Łukaszenki z Prigożynem, prowadzonych w porozumieniu z Władimirem Putinem. Kreml poinformował, że w ramach porozumienia szef Grupy Wagnera uda się na Białoruś i ani on, ani jego żołnierze nie będą ścigani. Co obiecano Grupie Wagnera? "Trzy punkty" To, co tak naprawdę zawiera "opłacalna opcja" postanowili sprawdzić blogerzy, dziennikarze i politycy. Doradca ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko powołując się na wpis "byłego zwolennika Prigożyna" twierdzi, że Prigożynowi obiecano m.in. dymisję ministra obrony. "Zostały obiecane te trzy rzeczy: 1. Rezygnacja Szojgu 2. Amnestia dla bojowników 3. Możliwy powrót do Afryki. Jestem przekonany, że właśnie podpisał na siebie wyrok śmierci. I na Grupę Wagnera, oczywiście" - przekazało źródło. Na podobne ustalenia powołuje się popularny bloger wojenny OSINTdefender. Cytując rosyjskie "media państwowe" twierdzi, że dojdzie do zmian zarówno w resorcie obrony Szojgu, jaki w Sztabie Generalnym kierowanym przez Walerija Gierasimowa. "Jeśli rzeczywiście Wagner ustępuje, to prawdopodobnie dlatego, że szef sztabu armii Gierasimow i minister obrony Szojgu zostają zastąpieni przez oficjeli lojalnych wobec Prigożyna i to uczyni go najsilniejszym człowiekiem w Rosji" - skomentował na Twitterze amerykański senator Marco Rubio. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!