Ławrow ocenił, że Rosja nie musi podejmować żadnych działań, ponieważ wykonała już niezbędne kroki. - Codziennie mówimy, że jesteśmy gotowi zagwarantować bezpieczeństwo statkom wypływającym z portów ukraińskich i zmierzającym do Bosforu - mówił w Ankarze w Turcji szef rosyjskiego MSZ, cytowany przez Reutersa. - Jesteśmy gotowi to zrobić we współpracy z naszymi tureckimi kolegami - dodał. Ławrow rozmawiał w środę ze swoim tureckim odpowiednikiem Mevlutem Cavusoglu. "Nic więcej nie jest potrzebne" Szef rosyjskiego MSZ uznzł, że "aby rozwiązać problem, wystarczy, że Ukraińcy wypuszczą statki ze swoich portów, albo przez ich rozminowanie, albo przez wytyczenie bezpiecznych korytarzy, nic więcej nie jest potrzebne". Moskwa nie uznaje swojej odpowiedzialności za międzynarodowy kryzys żywnościowy. Główną winą obarcza zachodnie sankcje. Ukraina jest jednym z głównych eksporterów zboża. Rosja blokuje porty od początku wojny.