Gdy na całym świecie państwa zareagowały surowymi sankcjami na wojnę ofensywną Rosji przeciwko Ukrainie, elita polityczna i finansowa skupiona wokół Władimira Putina może polegać jedynie na Szwajcarii - pisze w poniedziałek niemiecki dziennik "Bild". Wojna na Ukrainie. Piąty dzień inwazji Rosji - czytaj relację na żywo! Szwajcaria a wojna na Ukrainie "Rosyjskie aktywa nie są zamrażane, zakazy wjazdu nie są nakładane" - wylicza gazeta, wskazując, że osoby znajdujące się na unijnej liście objętych sankcjami "mogą spokojnie lecieć do Zurychu, by opróżniać konta i skrytki depozytowe". "Prawie jedna trzecia wszystkich rosyjskich fortun trzymanych za granicą znajduje się w Szwajcarii. 80 proc. rosyjskiego handlu towarami przechodzi przez Szwajcarię" - czytamy. "Zwłaszcza mniejsze, dyskretne banki prywatne są popularne wśród oligarchów Putina - i zarabiają na tym fortunę" - pisze "Bild". Wojna na Ukrainę. "Co musi się stać, żeby rząd zajął stanowisko?" Szwajcarska gazeta "Blick" pyta ze zdumieniem: "Co musi się stać, żeby nasz rząd zajął stanowisko? Czy rosyjskie czołgi muszą stanąć przed Rorschachem (miasto w Szwajcarii nad Jeziorem Bodeńskim - red.), zanim aktywa Putina zostaną zamrożone?". "Pod żaglem neutralności Szwajcaria już w czasie II wojny światowej nie zajęła żadnego stanowiska, stając się głównym centrum składowania złota zrabowanego przez nazistów" - przypomina dziennik. Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę. Od tego czasu trwa zacięta walka. Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w poniedziałek rano podał, że wojska rosyjskie atakują lotniska wojskowe i cywilne, punkty dowodzenia, obiekty obrony przeciwlotniczej, ważne obiekty infrastruktury, miasta i oddziały wojsk ukraińskich. Rosyjskie pociski niszczą domy, szpitale, szkoły i przedszkola. W Kijowie ostrzelano nawet szpital dziecięcy, w skutek czego zginęło jedno dziecko, a czworo innych zostało rannych. Ukraińcy nie składają broni. Prezydent Wołodymyr Zełenski i ministrowie zostali w broniącym się Kijowie.