- Dostawy amerykańskiej broni ratują życie i pozwalają Ukraińcom bronić się, bez wciągania nas w III wojnę światową i wysyłania tam amerykańskich żołnierzy - powiedział we wtorek prezydent USA Joe Biden podczas wizyty w fabryce koncernu zbrojeniowego Lockheed Martin w Alabamie. Wygłaszając przemówienie na tle przenośnych wyrzutni Biden zachwalał zalety broni i jej znaczenia na polu bitwy. Cytował przy tym opinie żołnierzy walczących w Ukrainie, którzy stwierdzili, że bez amerykańskich pocisków trudno byłoby zatrzymać rosyjską ofensywę oraz wspominał historię o ukraińskich rodzicach, którzy nazwali swoje dziecko na cześć produkowanych w Alabamie rakiet. Joe Biden: USA pełnią podobną rolę, jak podczas II wojny światowej Biden stwierdził, że USA pełnią obecnie rolę podobną, jak podczas II wojny światowej, stanowiąc "arsenał dla demokracji". Dodał, że historia pokazuje, iż jeśli nie sprzeciwiać się dyktatorom, to ich apetyt tylko rośnie i ostatecznie koszt bezczynności jest znacznie większy. - Mogliśmy albo wspierać Ukraińców, by mogli bronić swojego kraju, albo stanąć z boku i przyglądać się, jak Rosja kontynuuje swoje okrucieństwa - powiedział prezydent USA.