Za pośrednictwem komunikatu, opublikowanego w sieci, przekazano informacje o kolejnych ćwiczeniach białoruskich wojsk podległych MSW pod przewodnictwem instruktorów z Grupy Wagnera. Oprócz wiadomości na temat "zakończenia kolejnego tygodnia intensywnego szkolenia bojowego" podano również, że "pod okiem instruktorów z Grupy Wagnera siły specjalne nabywały umiejętności w zakresie inżynierii i wojskowej pomocy medycznej". Białoruś. Grupa Wagnera szkoli wojsko "Współpraca między wojskiem a instruktorami stale się zwiększa, wymieniane są unikalne doświadczenia bojowe, a szósta odsłona specjalistycznego szkolenia taktycznego będzie jeszcze bardziej intensywna" - dodano w komunikacie MSW Białorusi. Do opublikowanego w sieci komunikatu dołączone zostały zdjęcia i filmy ze wspomnianych ćwiczeń. Widać na nich wagnerowców i wojskowych, którzy zamaskowani trzymają w dłoniach broń. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja Białoruś. Grupa Wagnera po puczu Prigożyna Wagnerowcy na Białorusi pojawili się po zorganizowanym w czerwcu 2023 roku puczu pod przewodnictwem Jewgienija Prigożyna, który poprowadził wówczas nieudany marsz na Moskwę. Sam Prigożyn wraz z innymi przedstawicielami kierownictwa Grupy Wagnera zginęli w sierpniu w katastrofie lotniczej w obwodzie twerskim w Rosji. W ocenie większości analityków ich śmierć była zemstą Kremla za wcześniejszy bunt. O rozpoczęciu przez przebywających tam najemników Grupy Wagnera ćwiczeń wojsk obrony terytorialnej informowano już między innymi w lipcu ubiegłego roku. Mieli oni wówczas znajdować się w obwodzie mohylewskim w pobliżu miasta Osipowicze. "Białoruskich wojskowych szkolili m.in. w kwestii umiejętności taktycznego strzelania czy poruszania się na polu walki" - podawała wówczas ukraińska agencja informacyjna Unian. W październiku rosyjskie media informowały o tym, że grupa, obecnie kierowana przez syna Jewgienija Prigożyna, wznawia nabór w Rosji, jednak na podstawie oficjalnego komunikatu grupy można wnioskować, że nie bierze ona udziału w wojnie w Ukrainie. Z kolei w grudniu pojawiały się doniesienia o tym, że część najemników z formacji Prigożyna wróciła do domów, gdzie popadają w problemy w związku z niemożnością przystosowania się do codzienności, popadając w nałogi i nie mogąc znaleźć zatrudnienia. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!