- Rosjanie nieustannie rzucają do walki kolejnych ludzi i sprzęt wojskowy. Nigdy wcześniej nie widzieliśmy czegoś podobnego. Wróg ciągle przeprowadza rozpoznanie walką. Ludzie po prostu idą i strzelają, a w odpowiedzi otwiera się do nich ogień z artylerii, moździerzy - wszystkiego, co jest dostępne. (...) Rosyjskim żołnierzom do tego stopnia jest wszystko jedno, że nawet nie zabierają ciał swoich poległych towarzyszy broni - opowiadali Białorusini walczący w szeregach ukraińskiej armii. "Przebywanie w Bachmucie przypomina spacer po polu minowym" - Sytuacja w Bachmucie jest straszna. W mieście co minutę dochodzi do eksplozji, dlatego przebywanie tam przypomina spacer po polu minowym. Ludzie nie tyle żyją, co próbują przeżyć. Bez przerwy trwają walki, nie ma żadnego bezpiecznego domu ani ulicy. Dosłownie co chwila gdzieś w pobliżu przelatuje pocisk wroga. Na obrzeżach słychać odgłosy strzałów z broni palnej - relacjonował w poniedziałek korespondent ukraińskiej telewizji Espreso z Donbasu Artem Łahutenko. Jak dodał, w strategicznie ważnym mieście nie ma obecnie elektryczności, gazu, ogrzewania ani dostępu do internetu; nie działa również telefonia komórkowa. Bachmut. Przed inwazją mieszkało tam ponad 70 tys. ludzi. Teraz jest ich 10 razy mniej Rosyjskie oddziały próbują zająć Bachmut od sierpnia 2022 roku. Trwają tam obecnie najcięższe i najkrwawsze działania zbrojne w wojnie Rosji z Ukrainą. W ocenie lojalnych wobec Kijowa władz obwodu ługańskiego, w pobliżu Bachmutu, poważnie zniszczonego w wyniku ostrzałów nieprzyjaciela, mogło w listopadzie ubiegłego roku walczyć nawet do 2 tys. więźniów zmobilizowanych na wojnę w rosyjskich zakładach karnych. W drugiej połowie grudnia ukraińskie władze i media, a także rosyjskie propagandowe kanały na Telegramie i obserwatorzy z krajów zachodnich potwierdzali, że rosyjskie siły zostały wyparte z południowych i wschodnich przedmieść Bachmutu. Jak wówczas donoszono, agresorzy nie kontrolowali tam ani jednej dzielnicy mieszkaniowej. Podobne informacje pojawiły się również na początku stycznia. Przed rosyjską inwazją Bachmut liczył ponad 70 tys. mieszkańców. Według szacunków władz w Kijowie może tam obecnie przebywać 5-8 tys. osób. Czytaj też: Amerykańskie media: Bitwa o Bachmut zmusiła Ukrainę do zmiany strategii