Litera Z nakłada się na literę O - podaje NEXTA, zamieszczając na Twitterze pojazd ze wspomnianymi oznaczeniami. Litera Z to oznaczenie używane do opisywania pojazdów należących do rosyjskiej armii, z kolei litera O oznacza wojska białoruskie. NEXTA dodaje, że rezerwy, o których mowa, wycofywane są z Czernihowa i przerzucane na Mariupol. Działanie takie może mieć związek ze zmianą taktyki po stronie Rosji. Jak podawał wcześniej "The Wall Street Journal", powołując się na amerykańską administrację, Władimir Putin obrał w wojnie w Ukrainie nowy cel. Białoruś oficjalnie przystąpi do wojny? "Plan B", jak nazwano nową taktykę, polega na skupieniu się na wschodnich terytoriach Ukrainy, do których wlicza się wspomniany wyżej Mariupol. Celem Putina ma być stworzenie korytarza pomiędzy Rosją, okupowanym już Krymem, a wschodnimi regionami Ukrainy. To z kolei zapewniłoby Rosji dominację w basenie Morza Czarnego. Litera O powoduje również spekulacje dotyczące obecności białoruskich wojsk na terenach ukraińskich. Białoruś oficjalnie nie przyłączyła się do wojny, choć w ostatnich dniach pojawiają się informacje, że niebawem tak się stanie. Choć reżim Aleksandra Łukaszenki odcinał się od działań Rosji w Ukrainie, już wcześniej pojawiały się doniesienia o cichym wspólniku w postaci Białorusi. Z terytorium Białorusi napływała bowiem pomoc dla rosyjskich wojsk, a jak na początku marca informował mer Czernihowa, pojazdy z literą O pojawiły się w obwodzie, by militarnie pomóc rosyjskiemu wojsku. Ukraińska obrona terytorialna już po kilku pierwszych dniach wojny wskazywała, że wojskowa pomoc Białorusi dla reżimu Władimira Putina istnieje. Ukraiński Sztab Generalny podawał w ostatnich dniach, że Białoruś szykuje się już do oficjalnego wejścia na terytorium Ukrainy z kierunku Wołynia.