Zdaniem deputowanego, członka Komisji Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu Rady Najwyższej Fedira Wenislawskiego, nowa ustawa musi być procedowana ze względu na nasilające się problemy związane z mobilizacją i demobilizacją. - Podczas spotkań zawsze obecni są przedstawiciele terytorialnych ośrodków kadrowych i pomocy społecznej (TCC), którzy zgłaszają palące problemy, przed którymi stoją. Dlatego obecnie staramy się usprawniać wszystkie procesy w tym kierunku, aby zapobiec sytuacjom konfliktowym, które okresowo będą się pojawiać, a także usuwać nadużycia w procesie wdrażania działań mobilizacyjnych - mówił polityk w rozmowie z OBOZ.ua. Okazuje się, że zmiany mają dotyczyć kilku grup obywateli, wśród których występuje nadmierna, zdaniem posłów Rady Najwyższej, reprezentacja osób, które unikają służby wojskowej. Mowa między innymi o osobach bezrobotnych. Choć ich powołanie powinno być odbywać się praktycznie bezproblemowo, okazuje się, że wśród obywateli unikających podjęcia pracy coraz więcej osób "specjalizuje się" w sposobach uniknięcia mobilizacji, wykorzystując przy tym różne sztuczki prawne. Podobna sytuacja występuje także wśród osób, które wykorzystują zapis o odroczeniu służby wojskowej z tytułu opieki nad osobą niepełnosprawną lub osobą wymagającą stałej opieki. - Mówimy o zawężeniu kręgu jedynie do członków rodziny pierwszego stopnia pokrewieństwa, aby wyeliminować możliwość uchylania się od poboru, gdy udzielana jest fikcyjna opieka osobom potrzebującym. Przykładowo na jedną osobę wystawiano dokumenty dla pięciu opiekunów - zauważa Wenislawski. Ukraina: Powołania dla wojskowych emerytów Kilka dni wcześniej posłowie frakcji Odrodzenie Ukrainy Ołeksandr Jurczenko i Anatolij Burmicz zaproponowali własny projekt zmian dotyczących mobilizacji obywateli. Jak podkreślili, mowa o grupie obywateli którzy dyskryminowani są ze względu na swój wiek, a chcą uczestniczyć w obronie kraju. - Zmiany w przypadku przyjęcia wskazanego projektu ustawy, będą dotyczyć wyłącznie żołnierzy czynnych, którzy w okresie służby wojskowej w stanie wojennym osiągnęli maksymalny wiek służby wojskowej i wyrazili chęć kontynuowania służby - tłumaczyła Marina Bekalo w rozmowie z portalem TSN.ua. Zobacz też: Żona szefa ukraińskiego wywiadu została otruta. Trafiła do szpitala W przypadku wejścia w życie zmian mundurowi mogliby kontynuować swoją karierę po ukończeniu 60. roku życia. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!