Mieszkaniec Berdiańska został zastrzelony za to, że nie dał rosyjskiemu żołnierzowi swego telefonu komórkowego, by ten mógł zatelefonować do domu. Powiadomił o tym na kanale Telegramu przedstawiciel Rady Obrony Obwodu Zaporoskiego Iwan Arefjew. Berdiańsk jest położony w tym regionie Ukrainy. Arefjew dodał, że zebrano dowody grabieży, jakich dopuszczają się rosyjscy żołnierze w sklepach i na stacjach benzynowych. Są to nagrania z kamer przemysłowych lub filmy nagrywane przez mieszkańców. Rosyjska inwazja na Ukrainę. Zobacz relację na żywo Berdiańsk zajęty przez siły rosyjskie Berdiańsk został zajęty w nocy z niedzieli na poniedziałek przez siły rosyjskie. Podczas zdobywania miasta jedna osoba zginęła, a inna została ranna. Rada miejska Mariupola w obwodzie donieckim powiadomiła natomiast na Facebooku, że lotnictwo rosyjskie atakuje pobliską Sartanę. "Bomby spadły na budynki mieszkalne" - poinformowano. Wojna w Ukrainie. Giną także kobiety i dzieci - Rosja ostrzeliwuje korytarze humanitarne, ignorując nasze prośby o umożliwienie ewakuacji kobiet, dzieci, sierot i osób o ograniczonej sprawności ruchowej. W rezultacie tych działań ranni zostali cywile - powiedziała Iryna Wereszczuk, wicepremier Ukrainy ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych, cytowana w poniedziałek przez agencję Ukrinform.Rosyjskie pociski niszczą domy, szpitale, szkoły i przedszkola. W Kijowie ostrzelano nawet szpital dziecięcy, w skutek czego zginęło jedno dziecko, a czworo innych zostało rannych. Niszczycielska wojna w Ukrainie trwa od 24 lutego. Jak rozmawiać z dzieckiem o wojnie?