- Tak, Niemcy całkowicie wycofują się z importu rosyjskiej energii - powiedziała Baerbock, którą cytuje agencja Reutera. - Do lata zmniejszymy o połowę zużycie (rosyjskiej red.) ropy naftowej, a do końca roku osiągniemy poziom 0, a potem dojdzie gaz - oświadczyła szefowa niemieckiej dyplomacji. Francuski minister gospodarki Bruno Le Maire oświadczył we wtorek, że trwają prace nad embargiem na import rosyjskiej ropy naftowej do Unii Europejskiej. Gabriel: Ignorowanie sprzeciwu dla Nord Stream 2 było błędem We wtorkowym wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Die Welt" były wicekanclerz Sigmar Gabriel (SPD) przyznaje się do błędów popełnionych przez poprzednie rządy Niemiec związanych z gazociągiem Nord Stream 2. "Błędem było niesłuchanie opinii krajów Europy Wschodniej, gdy sprzeciwiały się one Nord Stream 2. To też był mój błąd" - stwierdził w wywiadzie były wicekanclerz. "Kiedy w 2002 roku przenieśliśmy odpowiedzialność za bezpieczeństwo energetyczne w Europie z państwa na prywatne firmy energetyczne one zaczęły szukać jej najtańszzego źródła, a to był rosyjski gaz dostarczany gazociągami" - wyjaśnił niemiecki polityk. Gabriel nie zgodził się jednak z tezą, że to wyłącznie SPD i jej polityka doprowadziły do uzależnienia energetycznego Niemiec od rosyjskiego gazu. "Wielu, i to nie tylko Niemców, zakładało, że bliskie stosunki handlowe, a przede wszystkim powiązania dotyczące surowców, pozwolą włączyć Rosję do stabilnego porządku europejskiego" - oświadczył Gabriel. Sigmar Gabriel pełnił funkcje wicekanclerza w gabinecie Angeli Merkel w latach 2013-2018, a od 2017 do 2018 był ministrem spraw zagranicznych.