"Lwów potrzebuje pomocy! Celem ataku Rosjan było centrum miasta. Uszkodzono wiele zabytkowych kamienic" - poinformował Donald Tusk w środę na portalu X. "Polska jest gotowa pomóc w ich odbudowie" - zadeklarował premier. Wpis w krótkim czasie doczekał się stanowczych reakcji. "Nie, nie jest gotowa. Nasz deficyty jest rekordowy, kupujemy broń na kredyt, którą i tak pewnie oddamy Ukrainie. Nie możemy się doprosić ekshumacji i upamiętnienia ofiar Rzezi. Teraz również za nic mamy naprawiać miasto, bo nagle Was oświeciło, że Lwów to jednak polskie miasto?" - skomentował poseł Konfederacji Konrad Berkowicz. Lwów pod ostrzałem. Jest reakcja Donalda Tuska Zeszłej nocy Rosjanie ostrzelali centrum Lwowa. Siedem osób zginęło, a ponad 30 zostało rannych - przekazał szef władz obwodowych. Moskwa uderzyła niedaleko dworca kolejowego. Celem stały się również budynki dwóch szkół. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Interia dotarła do świadka rosyjskiego uderzenia. - Kilka minut po ogłoszeniu alarmu słychać było przelatujące drony Szahed i pracę obrony powietrznej, która je zestrzeliwała - relacjonował Ołeh, mieszkaniec Lwowa. - Po chwili nastąpił potężny huk. Wszystko zaczęło się trząść i wypadły wszystkie okna z całego bloku. W pobliskim budynku, na najwyższych piętrach wybuchł pożar - kontynuował. Jak podkreślił, "odłamki powbijały się we wszystkie budynki w okolicy, a kilkanaście samochodów jest doszczętnie zniszczonych. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj. Więcej informacji wkrótce. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!