W wyniku rosyjskich ostrzałów zginęło troje mieszkańców obwodów donieckiego i chersońskiego. Ofiary śmiertelne w obwodzie donieckim odnotowano w miastach Bachmut i Awdijiwka; ponadto czworo cywilów w tym regionie zostało rannych. O sytuacji poinformował na Telegramie gubernator obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko. Rosyjski ostrzał. Rośnie liczba zabitych i rannych Oprócz jednej osoby zabitej, troje cywilów w regionie chersońskim zostało rannych. Najeźdźcy przeprowadzili 86 ostrzałów, używając w tym celu dział artyleryjskich, moździerzy, wyrzutni rakietowych, czołgów i dronów - czytamy w komunikacie władz Chersońszczyzny. Co najmniej pięć osób zabili Rosjanie w zmasowanym ataku rakietowym, który przypuścili w godzinach nocnych i porannych na cele w Ukrainie. Cztery osoby zginęły w rejonie Złoczowa w obwodzie lwowskim, około 140 km od granicy z Polską. "W rejonie Złoczowa wroga rakieta spadła na dzielnicę mieszkaniową. (...) W tej chwili wiadomo o czterech zabitych. Jest to czworo dorosłych ludzi. Dwóch mężczyzn i dwie kobiety. W momencie wybuchu byli u siebie w domu" - poinformował w Telegramie szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki. Jedna osoba zginęła od uderzenia rosyjskich pocisków w obwodzie dniepropietrowskim - przekazał szef obwodowej administracji Serhij Łysak. Kolejne dwie osoby zostały tam ranne. Atak rakietowy na Kijów. Co najmniej dwie osoby ranne Mieszkańcy ukraińskiej stolicy usłyszeli dwa głośne wybuchy około godziny 5.44 (4.44 czasu polskiego). Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że doszło do nich w dzielnicy Hołosijewo. "Wybuchy w rejonie (dzielnicy) Hołosijewo. Na miejsce udają się wszystkie służby. Szczegóły później" - napisał w Telegramie. W kolejnym wpisie Kliczko poinformował o jeszcze jednym ataku na miasto. Tym razem w dzielnicy Swiatoszyn. "Na podwórku jednego z budynków mieszkalnych płoną samochody" - dodał mer. Dodał również, że w wyniku ataków ranne zostały dwie osoby. Wskutek ataku operatorzy sieci energetycznej prewencyjnie wstrzymali dostawy prądu dla części mieszkańców."W związku z atakiem rakietowym energetycy zastosowali technologiczne odłączenia prądu w stolicy. Na razie bez światła pozostaje około 15 proc. odbiorców" - napisał Kliczko w Telegramie Oficjalny radar alarmów pokazuje, że eksplozje nastąpiły również na zachodzie Ukrainy, gdzie bomby spadły w obwodzie tarnopolskim i iwano-frankiwskim. Atakowany jest także obwód dniepropietrowski. Atak rakietowy Rosji. Eksplozje w Kijowie i Charkowie Najwięcej rosyjskich pocisków spadło na Charków i obwód charkowski - powiadomił szef obwodowej administracji wojskowej Ołeh Syniehubow. "Wróg dokonał 15 uderzeń na miasto (Charków) i obwód. Okupanci znów celują w obiekty infrastruktury krytycznej. Według wstępnych danych pocisk uderzył w prywatny dom w obwodzie charkowskim. Ustalane są informacje na temat ewentualnych ofiar i uszkodzeń " - napisał w Telegramie. Zanim doszło do ostrzału na całym terytorium Ukrainy w czwartek po północy ogłoszono alarm lotniczy.