Powiązany z ukraińskim wojskiem kanał na Telegramie Operatywnyj ZSU opublikował zdjęcia mostu kolejowego, łączącego Krym z półwyspem Czonhar, który Siły Zbrojne Ukrainy poważnie uszkodziły w sobotę. Ukraińcy publikują zdjęcia uszkodzonego mostu. Użyli rakiet Storm Shadow Most przebiega nad zatoką Sywasz, zwaną też Morzem Zgniłym i jest dla Rosjan ważnym szlakiem transportowym z okupowanego Krymu na będącą pod rosyjską kontrolą część obwodu chersońskiego. O uszkodzeniu mostu ukraińskie wojsko informowało w sobotę, lecz dopiero w poniedziałek opublikowano zdjęcie, na którym widać skalę operacji. Ataków dokonano przy pomocy pocisków manewrujących Storm Shadow. W najnowszym opracowaniu amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) zaobserwował, że temat ten nie był opisywany przez rosyjskich "blogerów wojennych", podczas gdy w czerwcu w przypadku ataku na ten sam obiekt wyrażali oburzenie i zaniepokojenie. Według analityków mogą oni zmieniać sposób relacjonowania wojny na bardziej przychylny wobec rosyjskiej propagandy w obawie przed karą ze strony Kremla. Tymczasem serwis Mash poinformował, że Rosjanie ustawiają dodatkowe umocnienia przy moście Krymskim, mające chronić go przed dronami morskimi. Umocnienia mają chronić most przed dronami używanymi pod wodą oraz na jej powierzchni. Planuje się, według Mash, ustawienie podobnych konstrukcji na całej długości mostu. Dodatkowe umocnienia na moście Krymski. Rosjanie boją się dronów Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w połowie lipca podczas wystąpienia online na konferencji Aspen Security Forum, że rosyjski most na okupowany Krym jest "wrogim obiektem" zbudowanym nielegalnie, niezgodnie z prawem międzynarodowym, a także jest "celem, który należy zneutralizować". Most został zbudowany przez Rosję w 2018 roku, jest jedną z dwóch głównych tras, którymi Rosja przerzuca na południe Ukrainy żołnierzy i sprzęt wojskowy. 17 lipca bieżącego roku został poważnie uszkodzony; przedstawiciele Ukrainy oficjalnie nie potwierdzili związku Kijowa z incydentem. Rosjanie otworzyli 18 lipca ruch jednym pasem, a ruch dwoma pasami zamierzają uruchomić jesienią. Sytuacja ta, jak oceniają eksperci, będzie wpływać na logistykę armii rosyjskiej na południu Ukrainy. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!