Rosja zaatakowała największą w Ukrainie i w Europie elektrownię atomową w Zaporożu. W wyniku ostrzału naruszony został budynek szkoleniowy na terenie elektrowni. Sama elektrownia atomowa nie jest uszkodzona. Zarówno polskie jak i międzynarodowe agencje odpowiedzialne za bezpieczeństwo atomowe zapewniają, że żaden z reaktorów nie został uszkodzony i nie ma zagrożenia radiacyjnego. Zaporoże: Reaktory w elektrowni atomowej są bezpieczne Reaktory są bezpieczne - poinformowano. Pracuje jeden z nich, pozostałe pięć wyłączono. - Na terenie zaporoskiej elektrowni jądrowej nie doszło do uszkodzeń systemów ważnych dla bezpieczeństwa jądrowego - poinformował Łukasz Młynarkiewicz, prezes Państwowej Agencji Atomistyki. Atak w Zaporożu. Jaka sytuacja w Polsce? - Nie odnotowano wzrostu poziomu promieniowania na terenie elektrowni. W normie pozostaje też sytuacja radiacyjna na terenie Polski, nie odbiega ona od stanu sprzed rosyjskiej agresji - zapewnił. Poinformował również, że Polska pozostaje w tej sprawie w kontakcie ze stroną ukraińską. Młynarkiewicz apelował, by nie ulegać dezinformacji. - Miejmy świadomość, że toczy się wojna informacyjna - powiedział. Tłumaczył, że aktualnie nie ma konieczności przyjmowania preparatów ze stabilnym jodem. - Może to mieć szkodliwe skutki dla zdrowia i życia - podkreślił. Państwowa Agencja Atomistyki 24 godziny na dobę prowadzi monitorowanie sytuacji radiacyjnej w kraju. Każdy może je na bieżąco sprawdzać. Płyn Lugola. Dlaczego nie należy go kupować? Zaporoże to kolejna elektrownia jądrowa, gdzie toczą się walki. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce w Czarnobylu. Po tym, jak Rosjanie przejęli kontrolę nad tamtejszą elektrownią atomową, w Polsce odnotowano znaczny wzrost zainteresowania płynem Lugola, który podawany był w naszym kraju po wybuchu czarnobylskiej elektrowni w 1986 roku. Jego sprzedaż w aptekach wzrosła. Płyn Lugola, który dostaniemy w aptekach, nie nadaje się do spożycia. Jak zaznaczają eksperci, jest to mieszanina nieoczyszczona, którą można stosować wyłącznie zewnętrznie. "Owszem, płyn Lugola może być przeznaczony do wypicia, z tym że taki sposób jego przyjmowania może zalecić lekarz, bądź służby sanitarne, a jego przygotowaniem zajmuje się lekarz farmaceuta" - informuje Interia Zdrowie.