Ołeksij Arestowycz w latach 2020-2023 doradzał szefowi Kancelarii Prezydenta Ukrainy w dziedzinach bezpieczeństwa narodowego i obrony. Występował też w imieniu państwowego urzędu, omawiając po 24 lutego 2022 roku sytuację na froncie podczas konferencji prasowych. Arestowycz uchodzi też za celebrytę. Jest aktywny jako komentator w zagranicznych - w tym polskich - mediach i internecie. W sierpniu skończy 48 lat. Ołeksij Arestowycz na wakacjach w Tel Awiwie Ze względu na wojnę ukraińscy mężczyźni w wieku poborowym - od 18 do 60 lat - poza nielicznymi wyjątkami, nie mogą opuszczać kraju. Tymczasem kanał Ukraine Front Lines (dawny Euromaidan) opublikował nagranie mające udowadniać, że Arestowycz - mimo zakazu - wyjechał z Ukrainy na wakacje. "Nazywający się pułkownikiem były doradca i rzecznik Kancelarii Prezydenta Ołeksij Arestowycz został dziś (w poniedziałek - red.) zauważony podczas swojej 34. misji bojowej. Tym razem na plaży w Tel Awiwie" - skomentowano. Arestowycz jest w rzeczywistości podpułkownikiem rezerwy. Jak dodało Ukraine Front Lines, "tylko prawdziwi bohaterowie mogą podróżować z rodzinami do innych krajów w celu wykonywania tak ważnych zadań podczas wojny". Na półminutowym filmiku widać, jak mężczyzna, którym ma być Arestowycz, zabiera swoje rzeczy z plażowych leżaków. Nie ma na sobie koszulki, ubrany jest w kąpielówki, a towarzyszą mu jego żona i dziecko. Wideo publikują też inne, mniejsze portale ukraińskie. Podkreślają, że Arestowycz jest wojskowym, a do tego brakuje mu 12 lat do górnej granicy wieku poborowego. Arestowycz podał się do dymisji za słowa o rakiecie w Dnieprze Były urzędnik w kancelarii Zełenskiego podał się do dymisji 17 stycznia. Było to pokłosie jego wypowiedzi o katastrofie w Dnieprze, gdzie pocisk przeciwokrętowy Ch-22 uderzył w blok zamieszkany przez 200 osób. Zginęło 46 mieszkańców, w tym sześcioro dzieci. Ukraina oskarżyła o atak Rosję, Moskwa odpierała zarzuty ustami rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. - Sami słyszeliśmy wnioski niektórych przedstawicieli strony ukraińskiej. Mówili, że ta tragedia to wynik działania ukraińskiej obrony przeciwpowietrznej - stwierdził. Pieskow miał wówczas na myśli słowa Arestowycza. - (Rakieta) została zestrzelona, upadła i wybuchła - opisywał, wywołując burzę w ukraińskich mediach oraz wśród polityków. Zarzucono mu, że zabiera głos, chociaż nie wie, co dokładnie się wydarzyło. Ówczesny doradca bronił się początkowo, że był zmęczony i stąd niefortunna wypowiedź. Dzień później zrezygnował jednak ze stanowiska.