Bill Browder pod koniec lat 90. założył w Moskwie fundusz inwestycyjny Hermitage Capital Management. Jego działalność polegała inwestowaniu w źle zarządzane firmy i przeprowadzanie w nich reform. Publicznie walczył korupcją, co w 2005 r. doprowadziło do wydalenia go z Rosji. Władze uznały go za "zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego", wielokrotnie próbowały nakłonić Interpol do ścigania biznesmena. Władimir Putin wymieniał go z imienia i nazwiska podczas oficjalnego szczytu z Donaldem Trumpem w 2018 r. Środowisko Putina jak "więzienny spacerniak" W rozmowie z "The New York Times" Browder przekonywał, że Putin rozpętał wojnę, by odwrócić uwagę społeczeństwa od pogarszającej się sytuacji gospodarczej w kraju. Zobacz też: Wojna na Ukrainie. BBC: W czasie wojny w Ukrainie wywiady upubliczniają wyjątkowo wiele informacji - Po pewnym czasie ludzie zaczynają dostrzegać, że są głodni, nie mają opieki w szpitalach, a ich dzieci nie ma kto uczyć. Zaczynają się złościć, a swój gniew skupiają na osobie przy władzy. I tak od czasu do czasu, ta osoba musi zrobić coś, by ludzie się mniej na nią złościli - tłumaczył przedsiębiorca. Środowisko Putina porównał do "więziennego spacerniaka", gdzie każdy z obecnych musi "pokazać swoją siłę". - Miał pomysł, by zniszczyć Ukrainę, a potem bić się po klatce piersiowej, by pokazać, jaki jest potężny. Ale nie docenił, że Ukraińcy będą walczyli efektywnie. Teraz wygląda głupio - dodawał. Scenariusze zakończenia wojny Pytany o scenariusze zakończenia wojny przedsiębiorca wymienił m.in. podbicie Ukrainy przez Rosję, a następnie skupienie uwagi na państwach Bałtyckich, by rzucić wyzwanie NATO. Browder nie wykluczył też wygranej Ukrainy i obalenia Putina przez Rosjan, którzy zobaczą słabość swojego przywódcy. Ocenił, że obie opcje mają po 15 proc. szans powodzenia. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem według Browdera jest jednak długa wojna w Ukrainie. - Poziom okropności wojennych będzie spadał. Utkniemy w konflikcie na wiele lat - dodawał. Prawdopodobieństwo realizacji takiej wizji ocenił na 70 proc. Wojna w Ukrainie. Sankcje zbyt późno Przedsiębiorca ocenił też, że sankcje na rosyjskich oligarchów weszły w życie zbyt późno. Jego zdaniem powinny były zostać wprowadzone jeszcze przed inwazją na Ukrainę. - Putin obstawiał, że uniknie poważnych sankcji, bo zrobił wiele okropnych rzeczy przez ostatnie 20 lat. Wtedy nie było poważnych sankcji - dodał Bill Browder. Przekonywał, że każda firma ma obowiązek wycofać biznes z Rosji "bez względu na koszty". Prowadzenie interesów z Kremlem porównał do kontynuowania działalności w nazistowskich Niemczech.