"Jeżeli wojska najeźdźcy nacierające z Iziumu (miasta w obwodzie charkowskim, zdobytego przez rosyjskie wojska 1 kwietnia - red.) opanują położony 50 km dalej na południowy wschód Słowiańsk, będą mogły próbować połączyć się z siłami walczącymi w Rubiżnem w obwodzie ługańskim lub posuwać się w kierunku Gorłówki i Doniecka. Bitwa o Słowiańsk "Drugi wariant umożliwiłby szersze okrążenia sił ukraińskich. W sytuacji, gdyby rosyjskie wojska nie zdobyły Słowiańska, nie będą w stanie samodzielnie przełamać ukraińskiej obrony. Wówczas kampania Moskwy, mająca na celu opanowania całego obwodu ługańskiego i donieckiego, prawdopodobnie zakończy się niepowodzeniem" - stwierdzili analitycy z ISW. W ocenie amerykańskiego think tanku, dotychczasowe postępy rosyjskich wojsk w Donbasie są ograniczone. Rosyjskie jednostki mają coraz większe problemy z morale i zaopatrzeniem. Nie został też zrealizowany kluczowy cel na tym kierunku operacyjnym - zdobycie Mariupola nad Morzem Azowskim. Według ISW, wysiłki Moskwy na rzecz przerzucenia na wschód Ukrainy formacji walczących dotąd w okolicach Kijowa, Czernihowa i Sum, jak również mobilizacji rezerwistów, nie zwiększą w znaczący sposób możliwości Rosjan w Donbasie. Wycofanie części wojsk do Rosji Rozbite siły rosyjskie na północno-wschodniej Ukrainie (walczące dotąd w obwodach żytomierskim, kijowskim, czernihowskim i sumskim - red.) wycofują się do Rosji. Nie wydaje się prawdopodobne, aby można było skutecznie użyć tych wojsk na innym kierunku operacyjnym - mimo wysiłków Moskwy, by przerzucić te formacje na wschodnią Ukrainę - oceniono. Instytut Studiów nad Wojną to amerykański niezależny think tank, utworzony w 2007 roku w Waszyngtonie. Zajmuje się analizami z zakresu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, w tym kwestii militarnych. Na nowo odzyskanych terenach będą niewielkie walki Z kolei brytyjskie ministerstwo obrony podało we wtorek, że siły ukraińskie odzyskały kluczowe tereny na północy Ukrainy, pozbawiwszy Rosję możliwości zabezpieczenia jej celów i zmusiwszy siły rosyjskie do wycofania się z okolic Czernihowa i północnej części Kijowa. "Prawdopodobnie w niektórych częściach nowo odzyskanych regionów nadal będą toczyć się walki na niewielką skalę, ale w ciągu tego tygodniu znacznie się zmniejszą w miarę wycofywania się resztek sił rosyjskich" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej. "Wiele rosyjskich jednostek wycofujących się z północnej Ukrainy będzie prawdopodobnie wymagało znacznego uzupełnienia wyposażenia i odświeżenia, zanim będzie można je przerzucić do działań na wschodniej Ukrainie" - dodano.