"Wysiłki Rosji, by pogłębić podziały między Ukrainą i jej partnerami w Europie Środkowej, jak się wydaje, zakończyły się niepowodzeniem, ponieważ polski prezydent Andrzej Duda powtórzył 22 września, że relacje polsko-ukraińskie są mocne" - ocenił think tank. Chodzi o słowa prezydenta podczas Kongresu Odbudowy Ukrainy "Common Future" w Poznaniu. Andrzej Duda oceniał w piątek, że spór dotyczący eksportu zboża ukraińskiego nie wpłynie znacząco na relacje Warszawy i Kijowa. - Nie mam żadnych wątpliwości, że spór o dostarczanie ukraińskiego zboża na polski rynek jest absolutnie "odpryskowym" wycinkiem relacji polsko-ukraińskich - podkreślał w swoim wystąpieniu. ISW: Rosjanie zaatakowali infrastrukturę zbożową Amerykański ośrodek zauważył, że polski prezydent mówił również o dostarczaniu stronie ukraińskiej zakontraktowanego uzbrojenia. "ISW już wcześniej oceniał, że ataki Rosji na ukraińską infrastrukturę portową i zbożową są celem kampanii rosyjskiej, której celem jest zaszkodzenie stosunkom Ukrainy z jej zachodnimi sąsiadami. Szybkie potwierdzenie przez Polskę jej zaangażowania wobec Ukrainy wskazuje, że kampania ta nie jest skuteczna tak bardzo, jak Moskwa zapewne by chciała" - podsumował amerykański think tank. W poprzednim raporcie z 21 września ISW wskazywało, że rosyjskie ataki na infrastrukturę portową i zbożową mają na celu pogorszenie relacji Kijowa z państwami Europy Środkowej. "Już 20 lipca ocenialiśmy, że ostrzały instalacji portowych i silosów zbożowych na Ukrainie, to element działań Kremla, obliczonych na uzyskanie ustępstw od Zachodu, a także doprowadzenie do sytuacji konfliktowych w relacjach Kijowa z sąsiednimi państwami UE" - przypomniał think tank. Zakaz wwozu zboża z Ukrainy Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja 2023 roku w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo ograniczenia obowiązywały do 5 czerwca, a następnie zostały przedłużone do połowy września. Embargo zniesiono 15 września na podstawie postanowienia KE. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska przedłuży zakaz wwozu ukraińskiego zboża, mimo braku zgody Unii Europejskiej. Decyzje o jednostronnym przedłużeniu ograniczeń importowych podjęły również rządy Węgier i Słowacji. 18 września Kijów złożył skargę do WTO w związku z decyzją Warszawy, Bratysławy i Budapesztu. Jak podała w czwartek agencja Reutera, ministrowie rolnictwa Słowacji i Ukrainy uzgodnili utworzenie systemu licencji, dotyczącego handlu produktami zbożowymi, co powinno umożliwić zniesienie przez Bratysławę embarga na import ukraińskiego zboża. Władze w Kijowie zgodziły się wstrzymać skargę do WTO przeciwko Słowacji. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!