- Sprawa jest dla nas ostatecznie rozstrzygnięta - podkreślił ambasador Melnyk. "Dla Ukrainy dalsze rozmowy Schroedera nie mają żadnego sensu. Smutno patrzeć, jak wszystko poszło nie tak". Melnyk powtórzył, że inicjatywa misji mediacyjnej wyszła od Schroedera. - Była jakaś nadzieja na rezultaty, inaczej nikt na Ukrainie nie zgodziłby się go słuchać - powiedział. W niedzielę po południu ukraiński pośrednik został osobiście poinformowany przez Schroedera o przebiegu rozmów w Moskwie. Wojna w Ukrainie. "Zmarnowana okazja" - Ale wyniki były absolutnie bezużyteczne. Nie było nic nowego, czego nie wiedzieliśmy już z naszych rozmów ze stroną rosyjską - zauważył Melnyk. "Szkoda, że ta okazja została zmarnowana". Schroeder udał się w zeszłym tygodniu przez Stambuł do Moskwy, gdzie w czwartek rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Były kanclerz od dawna przyjaźni się z Putinem, jest także lobbystą na rzecz spółek gazociągowych Nord Stream 1 i 2 oraz przewodniczącym rady nadzorczej rosyjskiego koncernu naftowego Rosnieft. Czytaj też: Kamizelka kuloodporna. Czy wiedziałeś, że wynaleźli ją Polacy?