Wywiad, którego udzielił sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Aleksiej Daniłow cytują m.in. główna ukraińska telewizja, czy Radio Swoboda. Daniłow stwierdził, że prezydent Rosji Władimir Putin miał przed wojną wywołaną w Ukrainie powiedzieć o swoich planach premierowi Węgier Viktorowi Orbanowi. Co więcej, Orban miał także usłyszeć zapewnienie, że sukces Rosji w Ukrainie zakończy się "zdobyczą" i dla niego. Do Węgier, twierdzi Daniłow, miało trafić Zakarpacie. Chodzi o krainę historyczną leżącą na zachodzie Ukrainy. Tern ten graniczy z Węgrami, Słowacją, Polską i Rumunią. Coraz gorsze relacje Ukraina - Węgry Jak odnotowuje Radio Swoboda, Daniłow nie ujawnił źródła swoich informacji. Żaden komentarz w tej sprawie nie popłynął również z Węgier. Stosunki między tymi dwoma krajami są bardzo trudne od chwili wojny, którą Putin wywołał w Ukrainie. Premier Węgier Viktor Orban, wybrany niedawno na kolejną kadencję, wielokrotnie podczas wojny zasłynął krytycznymi uwagami pod adresem Ukraińców i spolegliwą postawą wobec Putina. Choć Orban twierdzi, że podczas rozmów z Putinem apeluje o "natychmiastowe zawieszenie broni", nie potępił jednoznacznie wojny, którą Rosja prowadzi w Ukrainie. Orban "wsławił" się również zakwestionowaniem prawdziwości masakry na ludności cywilnej w podkijowskiej Buczy. - Wszystkie doniesienia na temat Buczy należy sprawdzić, gdyż żyjemy w czasach masowej manipulacji - zasłaniał się wówczas premier Węgier. Jednocześnie Orban zaznaczał, że nie ma żadnej przeszkody w płaceniu Rosji rublami za dostawy gazu. Polityk nie jest także zwolennikiem sankcji nakładanych na Rosję.