O słyszanych w środę w Kijowie odgłosach eksplozji poinformował m.in. portal Suspilne. Nie wiadomo, czy był to wybuch rakiety, czy jej zestrzelenie przez system obrony powietrznej. Media donoszą także o wybuchach w centrum miasta. Władze obwodu kijowskiego potwierdziły, że w regionie uruchomiono zasoby obrony powietrznej. W komunikacie w serwisie Telegram władze miasta podały, że pocisk rosyjski trafił w dwukondygnacyjny budynek, trzy osoby zginęły, a sześć zostało rannych. W obwodzie kijowskim jedna z takiet trafiła w wielopiętrowy budynek mieszkalny, wybuchł pożar - poinformował komendant policji obwodu kijowskiego Andrij Niebytow. Szef administracji obwodu kijowskiego Ołeksij Kułeba poinformował, że pociski spadły na dzielnice mieszkalne i na obiekty infrastruktury krytycznej Część Kijowa jest bez prądu, w mieście wstrzymano dostawy ogrzewania. Mer Witalij Kliczko poinformował, że wstrzymano także dostawy wody. Całkowicie bez światła pozostaje Lwów - przekazał mer miasta Andrij Sadowy. O braku prądu informują również mieszkańcy Charkowa. Ukraina bez zasilania Ołeksij Honczarenko, deputowany Rady Najwyższej Ukrainy poinformował na Twitterze, że na całym terytorium Ukrainy przez 24 godziny wyłączone będzie zasilanie. "Szpitale, domy położnicze, sklepy spożywcze i stacje benzynowe są zamknięte" - napisał. Alarm na terenie całej Ukrainy Na terenie całej Ukrainy trwa alarm przeciwlotniczy, kanały w Telegramie oraz media donoszą o szeregu eksplozji w różnych częściach kraju, w tym w obwodzie połtawskim, dniepropietrowskim, mikołajowskim i winnickim. Portal Ukrainska Prawda, powołując się na Siły Powietrzne, podawał, że według stanu na godz. 13.20 (12.20 w Polsce - red.) Rosjanie wystrzelili co najmniej 15 rakiet. Szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim informował na Telegramie, że wystrzelonych rakiet jest "dużo, (lecą - red.) ze wschodu i południa". Według nieoficjalnych informacji część rakiet leci w kierunku zachodniej Ukrainy - na obwód lwowski i Iwano-Frankiwsk.