W opublikowanym fragmencie rozmowy słyszymy, jak Łukaszenka dziękuje ministrowi Szojgu za stacjonowanie w Białorusi rosyjskich żołnierzy. Podkreśla, że są szkoleni i jak wielkie znaczenie mają dla bezpieczeństwa kraju. - Jestem wdzięczny, że mimo trudności nadal utrzymujecie tutaj kilka tysięcy żołnierzy. Tak mocno, jak to konieczne, musimy brać udział w tym wszystkim razem, trenować chłopców z waszymi oficerami i koordynować działania bojowe. Szkolimy ich w prawidłowy sposób - mówi dyktator. Następnie padają słowa o Polsce i Litwie. Nasz kraj i Litwa, na potrzeby propagandy, zostały przedstawione jako zagrożenie. Łukaszenka wykorzystał mocne sformułowanie, mówiąc, że "Polska i Litwa ruszają już na Białoruś", dlatego szkolenia i zbrojenie się to jedyna dobra droga. - Nie możemy odpoczywać, jak widzisz, Polacy i Litwini ruszają na nas, w naszym kierunku. Dlatego to jest dobra pomoc i dobra rzecz polegać na białoruskiej armii, która broni państwa związkowego jako kraj na jego zachodniej flance - opisuje na nagraniu Łukaszenka. Rosyjski minister Szojgu z wizytą w Mińsku Podczas rozmowy Łukaszenka prosił również rosyjskiego ministra o gwarancje bezpieczeństwa, o czym donosiła w poniedziałek agencja Reutera.- Jakie gwarancje może dać nam Ameryka? Nie da żadnych. Z wyjątkiem podżegania do agresji przeciwko nam, jak to się dzieje teraz. Potrzebujemy pełnych gwarancji bezpieczeństwa ze strony bratniej Rosji - zaznaczył Łukaszenka. W rozmowie Alaksandr Łukaszenka powoływał się także na ustalenia, które miał poczynić podczas spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. - W rozmowach z prezydentem wyglądało to tak, że jeśli Białoruś zostanie zaatakowana, Federacja Rosyjska będzie bronić jej jak własnego terytorium - opisywał Łukaszenka. Ogrodzenia na polskiej i litewskiej granicy z Białorusią Sytuacja na granicy Polski i Białorusi wciąż pozostaje napięta z uwagi na kryzys migracyjny. W związku z tym Polska podjęła decyzję o stworzeniu muru. Budowa zakończyła się w 2022 roku. Podobne kroki - w odpowiedzi na falę nielegalnych migracji - podjęli Litwini, którzy również stworzyli zaporę. Łukaszenka wspiera Rosjan, którzy od 24 lutego 2022 roku prowadzą wojnę w Ukrainie.