O tym, że samozwańczy prezydent Białorusi ujawnił szczegóły, dotyczące budowy nowej linii kolejowej z Białorusi do Petersburga, powiadomiła białoruska reżimowa agencja informacyjna Biełta. Alaksandr Łukaszenka wyjawił informacje o "nowym projekcie z Rosją", mówiąc o trudnościach ograniczających krajowy eksport. Jak wskazał, jednym z "wąskich gardeł" ma być właśnie transport kolejowy. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raport-ukraina-rosja/aktualnosci">raport Ukraina-Rosja</a> Białoruś. Łukaszenka knuje z Putinem. "Nowy projekt" Satrapa zauważył jednocześnie, że Białoruś musiała opuścić bałtyckie porty i działa teraz przede wszystkim poprzez te zlokalizowane na południu Federacji Rosyjskiej. - Nikt nie zabrania nam z nich korzystać, ale podkreślę jeszcze raz: problemem są dostawy kolejowe, zwłaszcza do Petersburga - zaznaczył samozwańczy prezydent Białorusi. Właśnie w tym kontekście wspomniał o rozmowie z Władimirem Putinem, podczas której dyktatorzy dyskutowali o "możliwościach realizacji dwóch dużych nowych projektów". Zapowiedział też, że kolejne spotkanie ma odbyć się "w niedalekiej przyszłości". Białoruś. Łukaszenka z Putinem i "powrót do sowieckich czasów" Biełta opisuje, że Łukaszenka mocno wierzy w możliwość budowy linii kolejowej z Białorusi do Petersburga, która liczyłaby kilkaset kilometrów. Równocześnie ma dopuszczać też powrót do sowieckich czasów, a więc odbudowę istniejącego w przeszłości połączenia. Władimir Putin miał poprzeć pomysł Łukaszenki, ale nie zagłębił się w temat i zaproponował, by wrócić do tej rozmowy na kolejnym spotkaniu. Do tego miałoby dojść w połowie października. Źródło: Biełta *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub <a href="https://www.facebook.com/INTERIAWydarzenia" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Interia Wydarzenia na Facebooku</a> i komentuj tam nasze artykuły!