Zdaniem Łukaszenki Polska i NATO dążą do zajęcia zachodniej części Ukrainy i podzielenia jej na własną strefę wpływów. - Chcą rozczłonkować Ukrainę - dodał, cytowany przez agencję Reutera. Słowa te padły podczas poniedziałkowego spotkania Łukaszenki z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. - Martwi nas, że Polska wraz z NATO są gotowi do wejścia na tereny zachodniej Ukrainy i zajęcia ich jak to było przed 1939 rokiem - kontynuował. Było to odniesienie do czasów, kiedy zachodnia część Ukrainy znajdowała się w granicach II RP, a wschodnia wchodziła w skład ZSRR. - Kijów w końcu będzie musiał poprosić o pomoc, by Polska i NATO nie zdołały osiągnąć swojego celu - dodał, nie wskazując żadnych dowodów na poparcie wygłaszanych przez siebie tez. Alaksandr Łukaszenka cichym sojusznikiem Władimira Putina Reuters odnotowuje, ze twierdzenia Łukaszenki stoją w sprzeczności z faktami. 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę, najeżdżając na jej niepodległe tereny. Choć Białoruś oficjalnie odcina się od udziału w wojnie, strona ukraińska wielokrotnie dowodziła, że na przygranicznych białoruskich terenach stacjonują wojska Putina, które używają tego terytorium do sprawniejszego przemieszczania się. Polska jest z kolei zaangażowana w pomoc Ukrainie - zarówno poprzez dostawy pomocy wojskowej i humanitarnej, jak i przyjmowanie uchodźców wojennych do naszego kraju.