Prawie 25 mln ton zboża nie może opuścić Ukrainy z powodu blokady portów czarnomorskich. - To niemal groteskowa sytuacja, jaką widzimy w tej chwili na Ukrainie, gdzie jest prawie 25 mln ton zboża, które mogłoby być wyeksportowane, ale nie może wyjechać z kraju tylko z powodu braku infrastruktury, blokady portów - powiedział w piątek w Genewie Schmidhuber, wicedyrektor w wydziale handlu i rynków FAO, cytowany przez agencję Reutera. Według niego sytuacja może się pogorszyć po żniwach w lipcu i sierpniu. Może wówczas zabraknąć elewatorów do przechowywania zboża. Blokada zboża. Ryzyko kryzysu żywnościowego Jak podaje Ukrinform, podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ stała przedstawiciel USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield powiedziała, że działania Rosji podczas agresji na Ukrainę są nakierowane na celowe niszczenie rolnictwa i zablokowanie eksportu zboża, co zwiększa ryzyko kryzysu żywnościowego, a nawet globalnego głodu. Także Komisja Europejska podkreśliła, że wojna w Ukrainie zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu. Na problem od dawna zwraca uwagę sam prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Rosja chce całkowicie zablokować naszą gospodarkę: nie pozwala na przepływ statków, kontroluje Morze Czarne - powiedział w wywiadzie, którego udzielił australijskiej telewizji Nine Network. Zełenski zaalarmował, że jego kraj może stracić miliony ton zbóż, a to z kolei wywoła kryzys żywnościowy, który wpłynie na Europę, Azję i Afrykę. Ukraina jest jednym z wiodących światowych producentów pszenicy, a także głównym producentem kukurydzy. Wiele krajów w Afryce Północnej jest uzależnionych w zakresie podstawowego zaopatrzenia w żywność od taniej pszenicy z Ukrainy.