Niemieccy politycy chcą wyrzucić Orbana i jego partię z EPL
Coraz więcej niemieckich polityków opowiada się za tym, aby węgierską partię "Fidesz" usunąć z frakcji EPP w Parlamencie Europejskim. Nawet dotychczasowi przyjaciele Viktora Orbana z bawarskiej CSU odwracają się od niego.
Powodem powszechnej krytyki ma być atak Orbana na przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera.
"Jesteśmy mocno zaniepokojeni, CSU i Bawaria zawsze miały dobre relacje z Viktorem Orbanem. Ale ostatnie jego wypowiedzi są nie do zaakceptowania" - powiedział w piątek premier Bawarii Markus Soeder.
Szefowa partii Zielonych Annalena Baerbock powiedziała w "Rheinische Post", że oszczercze wypowiedzi Orbana wobec Junckera nie powinny paść z ust szefa partii rządzącej w jednym z państw unijnych.
Także szefowa CDU Annegret Kramp-Karrenbauer opowiada się za wykluczeniem Fideszu z frakcji EPP.
Kanclerz Angela Merkel zapewniła Junckera o swojej solidarności.
Portal "euroactiv.de" cytuje także wypowiedź polskiej europosłanki Róży Thun, która zapowiedziała, "że zrobi wszystko, aby Fidesz opuścił EPP".