Polregio, czyli dawne Przewozy Regionalne, to największy kolejowy przewoźnik w Polsce. Obsługuje lokalne trasy, niejednokrotnie mając monopol na obsługę przystanków, zwłaszcza na wsiach i w małych miastach. Większość akcji tego przewoźnika ma rządowa Agencja Rozwoju Przemysłu, pozostałe udziały należą do władz regionalnych. Marszałkowie województw zlecają Polregio obsługę poszczególnych tras i decydują, ile pociągów oraz w jakich porach ma jechać. Tym samym finansują te połączenia. Strajk w Polregio. Zapowiedziany na pięć dni przed wyborami Jak przekazał Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych, w poniedziałek zawarto porozumienie o 800 zł podwyżki dla pracowników Polregio, ale tylko w 13 województwach. Zgody na sfinansowanie wyższych pensji nie udało się zawrzeć na Pomorzu Zachodnim oraz Warmii i Mazurach. Zdaniem związkowców zielonego światła nie zapalili tamtejsi marszałkowie, dlatego zapowiedziano bezterminowy strajk w tych województwach. Protest ma rozpocząć się 10 października o godz. 0:01. "Pociągi będące w drodze po godzinie rozpoczęcia strajku zostaną doprowadzone do stacji docelowych" - czytamy w komunikacie ZZMK. Oznacza to, że nocą składy nie staną nagle w polu, ale rano pasażerowie w Olsztynie, Szczecinie i dziesiątkach innych miejscowości mogą niemiło się zdziwić, że pasujący im kurs nie został wykonany. Jeśli strajku nie uda się powstrzymać, codziennie odwoływane będą dziesiątki połączeń Polregio w Zachodniopomorskiem i Warmińsko-Mazurskiem. Stałoby się to na pięć dni przed wyborami do Sejmu i Senatu. Ucierpieliby pasażerowie dojeżdżający codziennie chociażby do pracy lub szkoły. Sprawa podwyżek albo ich braku nie dotyczy Mazowsza, gdyż tamtejsze władze zlecają obsługę połączeń Kolejom Mazowieckim, a za kursy relacji Warszawa-Łódź odpowiada łódzki marszałek. Polregio: Aż 1042 osoby wykluczono z akcji podwyżkowej. Pracownicy mają prawo strajkować Do groźby protestu odniosły się też władze Polregio. Stwierdziły, że rok 2023 jest rekordowy dla spółki i przekłada się to na wzrost przychodów w stosunku do planów. Zarząd przewoźnika zaproponował więc, że podwyżka wynagrodzeń mogłaby zostać pokryta z dodatkowych przychodów, żeby "w jak najmniejszy sposób obciążyć budżety województw". Przedstawiciele większości województw zaaprobowali to rozwiązanie, ale - jak przekazało Polregio - "niestety decyzją dwóch z nich (woj. warmińsko-mazurskie i województwo zachodniopomorskie) Zarząd Spółki nie będzie mógł rozliczyć w umowie dodatkowych kosztów związanych ze wzrostem wynagrodzeń". "To oznacza, że aż 1042 osoby z dwóch Zakładów zostały wykluczone z akcji podwyżkowej. Ze względu na odmowę dwóch Organizatorów Strona Społeczna jest uprawniona do przeprowadzenia bezterminowego strajku z zatrzymaniem pociągów włącznie" - napisano w oświadczeniu. Pracownicy Polregio chcieli strajkować także rok temu. Wtedy dostali podwyżki Poprzednim razem groźbę paraliżu na regionalnej kolei mieliśmy w zeszłym roku. Wówczas - na trzy dni przed zapowiadanym na połowę maja strajkiem generalnym - zarząd Polregio i związkowcy porozumieli się. "Pracownicy wynagradzani wg Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy otrzymają podwyżkę w wysokości 400 zł wliczoną do wynagrodzenia zasadniczego z wyrównaniem od 1 stycznia 2022 r. oraz 300 zł od 1 stycznia 2023 r." - poinformował wtedy przewoźnik. W zeszłym roku przyglądaliśmy się sytuacji w Polregio. Karol Trammer, redaktor naczelny "Z Biegiem Szyn", komentował, że sytuacja Polregio na rynku nie należy do łatwych. - Jest ono "osierocone", bo ma wiele ośrodków decyzyjnych, a od kiedy ARP posiada większościowy pakiet akcji, stałą się faktycznie spółką rządową, ale jednocześnie nie jest spod znaku również rządowych PKP - zauważał. Jak natomiast podkreślał Paweł Rydzyński, szef Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu, struktura właścicielska Polregio sprawia, że finansowanie przewozów kolejowych - z punktu widzenia marszałków - dotyczy tylko województwa, gdzie rządzą. - Marszałek kujawsko-pomorski raczej nie zastanawia się, ile płaci Polregio jego podkarpacki czy podlaski "odpowiednik". Uwarunkowania kolei w poszczególnych regionach, m.in. rentowność połączeń, są bardzo różne - wyjaśniał. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!