Z postulatem darmowego transportu zbiorowego szedł do ostatnich wyborów samorządowych Jakub Banaszek, ówczesny kandydat PiS na prezydenta Chełma. Głosowanie wygrał, a jego obietnica w środę stała się rzeczywistością. Mieszkańcy miasta, jak i przyjezdni, nie muszą kasować biletów. Banaszek w tweeterowym wpisie nie kryje radości. "Kolejna obietnica spełniona" - zauważył. Zielone światło do zrezygnowania z obowiązkowych biletów w Chełmskich Liniach Autobusowych wyrazili pod koniec lipca tamtejsi radni. Miasto nie ukrywa, że w ten sposób chce przyciągnąć pasażerów do komunikacji miejskiej po covidowych turbulencjach, a także promować rezygnację z jazdy samochodem tam, gdzie można dotrzeć autobusem. To - zdaniem chełmskiego magistratu - sprawi z kolei, że mieszkańcy zaczną oddychać czystszym powietrzem. Chełm z nowymi autobusami i ekologicznymi przystankami Pomysł Banaszka i jego współpracowników nie jest w Polsce nowy. Nie płacąc nic, pasażerowie jeżdżą także m.in. w Lidzbarku Warmińskim, Łukowie, Żorach, Ostrołęce, a także częściowo w Legionowie i Pabianicach. Ponadto we flocie Chełmskich Linii Autobusowych pod koniec 2021 r. mają pojawić się również niskoemisyjne solarisy, a w ciągu najbliższych lat również wozy napędzane wodorem. Ten drugi zakup ułatwi 100-milionowa dotacja z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ponadto Chełm chce postawić nowe wiaty przystankowe, niekiedy usłane roślinnością albo ogrzewane. Zamierza w tym celu wydać około 3 mln zł. Wielka polityka w Chełmie. Miasto dostało dotacje z rządowego funduszu Jakub Banaszek nie skupia się tylko na rewolucji w komunikacji miejskiej. Pod koniec sierpnia Interia ustaliła, że zakłada ruch mający być polityczną konkurencją dla Rafała Trzaskowskiego. Do włodarza, który niedawno zrezygnował z członkostwa w Porozumieniu Jarosława Gowina, zwróciło się już co najmniej 14 prezydentów miast i wielu burmistrzów. Pisaliśmy o tym tutaj. Zarządzanie Chełmem ułatwiają Banaszkowi m.in. dotacje z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. W jego ramach do miejskiej kasy wpłynęło ponad 50 mln zł w kilku transzach.