Zbigniew Ziobro bronił nowelizacji ustawy o TK w Senacie
Senacką debatę o Trybunale Konstytucyjnym wyraźnie ożywił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Senat cały czas omawia nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski przewidywał, że do głosowania nad nowelizacją może dojść ok. drugiej w nocy. PiS jest zdeterminowane, by prezydent podpisał ustawę jeszcze przed Świętami.
Przedłużającą się debatę w Senacie ożywił minister sprawiedliwości, który podzielił się z senatorami swoją opinią.
"Znacie moje krytyczne uwagi dotyczące prezesa Rzeplińskiego. Pan prezes jeszcze przed wyrokiem chodził do mediów i mówił, jak będzie. Standardy niektórych osób są standardami specyficznymi. (...) W demokratycznych krajach ne ma prezesa Trybunału, który zabiera głos w mediach" - tak Zbigniew Ziobro ocenił medialną aktywność prezesa Trybunału Konstytucyjnego (Andrzej Rzepliński udzielił wywiadów "Gazecie Wyborczej" i TVN24).
Minister sprawiedliwości odrzucił krytykę nowelizacji ze strony Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego.
"Krajowa Rada Sądownictwa jest zainteresowana zachowaniem TK bez zmian, aby zablokować naszą reformę wymiaru sprawiedliwości. Za tymi opiniami kryją się subiektywne interesy i nie są bezstronne" - zaatakował Ziobro.
Szybki tryb procedowania nad nowelizacją minister wyjaśnił w następujący sposób: "Robimy to właśnie po to, by Polacy w świąteczny czas nie musieli się już martwić o stabilność prawa w Polsce".
Minister Ziobro po raz kolejny przekonywał, że wybór sędziów dokonany przez Sejm poprzedniej kadencji był prawnie wadliwy - a więc nieważny.
"To, co często słyszy z ust polityków PO, że TK orzekł, że trzech z pięciu sędziów wybranych w czerwcu przez Sejm zostało wybranych prawidłowo - to esencja manipulacji" - uważa lider Solidarnej Polski.
Minister sprawiedliwości zapewnił, że nie jest intencją PiS naruszanie zasad demokratycznego państwa prawa.
"Uważamy, że mamy mandat demokratyczny, propozycja PiS nie jest zamachem na demokrację, jesteśmy przekonani, ze został dokonany legalny wybór sędziów TK (przez Sejm nowej kadencji - przyp. red.)" - oznajmił Zbigniew Ziobro.
Na koniec swoich wystąpień w Senacie Ziobro wytknął sędziom TK niepotrzebne wyprawy do Chin. "To kpina!" - denerwował się Ziobro. "Jeżeli to nieprawda, przeproszę" - zapewnił jednocześnie.