"DGP": Bunt sądów. Nie będą stosować wyroków Trybunału
Sędziowie zapowiadają, że będą ignorować wyroki wydawane przez Trybunał Konstytucyjny w składzie, ich zdaniem, niezgodnym z konstytucją - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Reakcja sędziów związana jest z włączeniem do składu TK trzech sędziów na miejsca, zdaniem dużej części środowisk prawniczych, już obsadzone przez Sejm poprzedniej kadencji.
Decyzję o dopuszczeniu do orzekania Mariusza Muszyńskiego, Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha podjęła nowa prezes TK - Julia Przyłębska.
Problem w tym, że poprzedni Sejm wybrał już na te miejsca Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego i Krzysztofa Ślebzaka. Zdaniem PiS - w sposób wadliwy. Zdaniem m.in. byłego prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego - w sposób zgodny z prawem.
Środowisko sędziowskie już zapowiada kwestionowanie wyroków TK, jeśli w składzie orzekającym znajdą się Muszyński, Morawski lub Cioch.
"Z ciężkim sercem, ale muszę przyznać, że będę w swojej pracy ignorować te wyroki TK, które zostaną wydane w składzie sprzecznym z ustawą zasadniczą oraz dotychczasowym orzecznictwem sądu konstytucyjnego" - mówi "DGP" Krystian Markiewicz, prezes stowarzyszenia "Iustitia".
"Mając orzec na podstawie wyroku TK, w wydaniu którego brał udział któryś z tych trzech sędziów, po prostu zignoruję to orzeczenie i sam będę oceniał konstytucyjność danej normy. Będę to robił nawet za cenę wszczęcia przeciwko mnie postępowania dyscyplinarnego" - zapowiada Waldemar Żurek, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa.
Sędziowie powołują się przy tym na artykuł 8, ustęp 2 ustawy zasadniczej, mówiący o bezpośrednim stosowaniu konstytucji.
Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej"