"Od kilku tygodni trwa w Polce spór polityczny, podłożem tego sporu jest dyskusja o Trybunale Konstytucyjnym, opozycja próbuje wywołać awanturę polityczną, wskazując na różnego rodzaju kwestie i sprawy, które mają rzekomo działać na szkodę Polski. Ale tak naprawdę dzisiaj na szkodę polskich obywateli najbardziej działa właśnie ta awantura polityczna, którą próbuje wszczynać opozycja parlamentarna" - powiedziała Szydło w środę rano podczas spotkania z dziennikarzami w Kancelarii Premiera. Jak oceniła, środa jest testem na wiarygodność opozycji. "Będziemy rozmawiać nie tylko o TK, bo czas wreszcie uspokoić sytuację i znaleźć rozwiązanie, które pozwoli wyjść z tego pata politycznego, jest projekt ustawy (o TK), który może tę sytuację załagodzić, wyjaśnić i może doprowadzić wreszcie do tego, żeby zostało wprowadzone konstruktywne rozwiązanie" - przekonywała szefowa rządu. Projekt nowelizacji ustawy o TK we wtorek wieczorem został opublikowany na stronie internetowej Sejmu. Złożyła go grupa posłów PiS, co w południe zapowiadał szef klubu tej partii Ryszard Terlecki. Jako przedstawiciel wnioskodawców wymieniony jest poseł Stanisław Piotrowicz. Projekt przewiduje m.in., że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-trybunal-konstytucyjny,gsbi,24" title="Trybunał Konstytucyjny" target="_blank">Trybunał Konstytucyjny</a> co do zasady ma orzekać w pełnym składzie - przewiduje projekt PiS; pełny skład to - zgodnie z propozycją - co najmniej 13 na 15 sędziów. Orzeczenia mają zapadać większością 2/3 głosów, a nie jak dotychczas zwykłą większością. Zobacz też: