Reklama

Zamachy w Brukseli. RMF24: Były sygnały o planowanych atakach

Belgijskie służby specjalne przyznały, że już wczoraj miały informacje o przygotowywanych przez islamskich terrorystów zamachach w Brukseli. Jak donoszą belgijskie media, funkcjonariusze nie wiedzieli jednak gdzie i kiedy miałoby dojść do ataków.

Jak analizują eksperci, dzisiejsza seria zamachów musiała być przygotowywana już od dawna. Być może jednak dokonanie ataków zostało przyspieszone w odwecie po aresztowaniu przez belgijską policję w Brukseli prawdopodobnego koordynatora listopadowych zamachów w Paryżu Salaha Abdeslama.

Belgijskie służby podejrzewają, że "mózgiem" dzisiejszych zamachów w stolicy Belgii mógł być wspólnik Abdeslama - Najim Laachraoui. 24-latek przybył z Syrii do Europy we wrześniu ubiegłego roku wraz z falą uchodźców.

Wszystko wskazuje na to, że jest on jednym ze specjalistów Państwa Islamskiego odpowiedzialnych za ładunki wybuchowe. To właśnie on prawdopodobnie przygotował materiały wybuchowe dla sprawców samobójczych zamachów w Paryżu.

Reklama

Najnowszy bilans zamachów na lotnisku Zaventem i na stacji metra w pobliżu budynków unijnej administracji to 34 ofiary i ponad 200 rannych.

(MRod)

Marek Gładysz

RMF FM

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy