Konrad Berkowicz nazwał referendum oszustwem i atrapą. Według niego, odpowiedź na pierwsze pytanie nie może być wiążąca, ponieważ wymaga zmiany Konstytucji. Pytanie o finansowanie partii to, jego zdaniem, "skandaliczna kpina", bo zarówno ten, kto jest przeciwko finansowaniu partii z budżetu jak i ten, kto chce jego podwojenia powinien odpowiedzieć "nie". Trzecie pytanie, dotyczące rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika jest - według Berkowicza - też bezprzedmiotowe, gdyż w ubiegłym tygodniu Sejm znowelizował już ustawę. - To referendum to taka zasłona dymna dla systemu, dlatego nasze hasło to "Antysystemowcy przeciwko referendum Komorowskiego" - poinformował działacz partii KORWiN. Dwa tygodnie temu partia Janusza Korwin-Mikkego zwróciła się do prezydenta Bronisława Komorowskiego o dopisanie do referendum dodatkowych pytań, między innymi w sprawie likwidacji PiT i CIT. Dzisiaj Konrad Berkowicz wyjaśnił, że wezwanie do bojkotu referendum jest skutkiem niespełnienia tego warunku.