Karty na referendum wydrukowane. Kosztowały 1,5 mln złotych
Państwowa Komisja Wyborcza wydrukowała już karty do głosowania we wrześniowym referendum. Właśnie zaczęło się ich rozsyłanie - dowiedział się reporter RMF FM, Grzegorz Kwolek. Powołane zostały także obwodowe komisje referendalne i lada moment ruszą szkolenia ich członków.
Wydrukowanie kart do głosowania oznacza, że od strony technicznej bardzo trudne byłoby dołożenie dodatkowych pytań do zaplanowanego na 6 września referendum - zostało bardzo mało czasu na ewentualne zamówienie i wydrukowanie nowych kart oraz na wysłanie ich do komisji obwodowych.
PKW musiałaby też zdecydować, czy można oddawać głosy na dwóch osobnych formularzach. - Na wiele czynności jest już po prostu za późno - tłumaczy Krzysztof Lorenc z Krajowego Biura Wyborczego.
- Upłynęły już terminy np. głosowania korespondencyjnego, a więc i to byłoby dodatkowym problemem - dodaje.
Ewentualne odwołanie referendum oznacza wyrzucenie do kosza już wydrukowanych kart. Ich przygotowanie kosztowało blisko 1,5 miliona złotych.
(abs)