Reklama

"Państwo Islamskie zdobywa przyczółki w Afganistanie"

Państwo Islamskie na razie zdobywa przyczółki w Afganistanie, ale może stać się tam poważnym zagrożeniem - powiedział amerykański generał Wilson Shoffner na temat obecności IS w tym kraju.

W rozmowie z dziennikarzami obsługującymi Pentagon, którą prowadził ze swego biura w Kabulu, Shoffner powiedział, że Państwo Islamskie nie jest na razie w stanie koordynować operacji wojskowych w więcej niż w jednej części Afganistanu naraz.   

Jednak jego możliwości wzrastają, a jednocześnie grupy jego zwolenników mają potencjalne możliwości angażowania się w "poważniejsze, bardziej niebezpieczne akcje" - dodał.  

Shoffner powiedział, że dochodzi do starć bojowników IS z talibami w rejonach Afganistanu, gdzie Państwo Islamskie opanowuje części terytorium kontrolowanego przez talibów. Ten rozwój wydarzeń destabilizuje sytuację, czego ofiarą pada afgańska ludność cywilna.

Reklama

IS wyemitowało w tym tygodniu w internecie film, na którym pokazuje nowy sposób wykonywania egzekucji na "wrogach szariatu". W jakimś bliżej nieokreślonym miejscu prowincji Nangarhar klęczy na ziemi dziesięciu jeńców z zawiązanymi oczami. Przedstawiciel IS odczytuje im wyrok, po czym oprawcy ze względu na własne bezpieczeństwo uciekają z miejsca egzekucji, która polega na zdalnym odpaleniu ładunków wybuchowych zakopanych pod warstwą ziemi, na której klęczą skazańcy. 

Sam moment eksplozji nie został pokazany na wideo.      

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Afganistan | USA | generał | Państwo Islamskie

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy